Lil robi ważny krok. W piątkowy wieczór drużyna Doge pokonała Lens (2:1) na inaugurację dwudziestej siódmej rundy ligi francuskiej. Na Stade Pierre Maurois w Villeneuve d'Ascq Idon Zegrova zachwycił wielu kibiców obecnych na tych derbach parą bramek (9, 60). Fani wstrzymali oddech, gdy Elie Wahi (78 min) cofnął piłkę, ale LOSC w końcu wytrzymało. W klasyfikacji mistrzostw Francji Lille awansowało o jedno miejsce i chwilowo znalazło się na trzeciej pozycji, a Sang-et-Or utrzymał się na szóstej pozycji.
Przed tym ważnym spotkaniem w tym sezonie strzelił zaledwie trzy gole w Ligue 1. Graczem meczu był Idon Zegrova, który ma na swoim koncie jeszcze dwa gole. Pierwszy przyszedł bardzo szybko, przy pierwszej okazji mastifa. Po długim, głębokim podaniu Nabila Bentaleba napastnik po wyeliminowaniu Facundo Mediny z prawej strony w polu karnym oszukał Brice'a Sambę strzałem lewą nogą w najbliższy słupek (9, 1-0).
David milczy po raz pierwszy od miesiąca
Drugi gol padł po godzinie gry, po lewej stronie Gabriel Gudmundsson rzucił się po wyeliminowaniu Przemysława Frankowskiego, zanim zdobył bramkę. Jeśli Samba interweniował, piłka mimo to wróciła pod nogi Zegrovej, która z prawej strony zdobyła pustego gola (60, 2-0). Al-Ismaili, bramkarz francuskiej drużyny, również wszedł na boisko pod koniec meczu mocnym strzałem z lewej strony (80. miejsce), a Jonathan David (22., 66.). Kanadyjski napastnik po raz pierwszy od 25 lutego w lidze francuskiej zachował milczenie.
Spotkanie to było kilkakrotnie zacięte, jak na przykład w derbach. Napięcie nawet sięgnęło zenitu i Willie Delgood pokazał z tego powodu cztery z sześciu żółtych kartek. Lens wpadł w panikę wkrótce po pierwszej połowie meczu, kiedy Facundo Medina otrzymał czerwoną kartkę za faul na Zegrovej. Po obejrzeniu techniki VAR (35. minuta) sędzia szybko zamienił czerwoną piłkę na żółtą.
Lille wywiera presję na Monako
Sang et Or mieli problemy w defensywie, ale przede wszystkim mieli problemy z wyrażeniem siebie w ataku. Co więcej, ich pierwszy strzał padł dopiero w 76. minucie, a główka Floriana Sotoki po rzucie rożnym zmusiła Lucasa Chevaliera do pięknej obrony (76). Dwie minuty później Eli Wahi, który wszedł na mecz w 61. minucie, dał swojej drużynie nadzieję strzałem lewą nogą między nogi Chevaliera (78, 2-1). Pomimo celnego strzału Davida Pereiry da Costy (85') z ostatniej szansy, podopiecznym Franka Hayesa nie udało się ponownie oszukać bramkarza przeciwnika.
Po drugiej porażce z rzędu w Ligue 1 Lens znalazł się w niebezpieczeństwie, ponieważ Marsylia i Rennes mogą zbliżyć się do rankingów. Ze swojej strony Lille, które nie przegrało od 25 lutego, jest w pozycji siły. Monako, które w sobotnie popołudnie o 17:00 uda się do Metz, musi osiągnąć dobry wynik, aby odzyskać miejsce na podium.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa