Do wynajęcia są już dwie ciężarówki i dwa minivany. Niewykluczone, że ten konwój, który dotrze do Polski pod koniec miesiąca, będzie się powiększał, biorąc pod uwagę ogólną mobilizację biznesu lotowego, po zaproszeniu Izby Przemysłowo-Handlowej i Izby Rolniczej. Jean Hugon, prezes CCI, opisuje tę zdumiewającą solidarność.
Jedna, potem dwie, a może nawet trzy przyczepy powinny pod koniec miesiąca wyjechać do Polski, wypełnione trwałą żywnością, środkami higienicznymi i różnymi artykułami. Ta solidarność firm z departamentu zjednoczyła się wokół CCI du Lot i natychmiast dołączyła do niej Izba Rolnicza. Wywiad z Jeanem Hugonem, Prezesem Izby Przemysłowo-Handlowej
Jak powstał ten projekt humanitarny z firmami Lot?
Thomas Chardard, były prezes CCI du Lot, zwrócił się do mnie z prośbą o wdrożenie wsparcia dla ukraińskich uchodźców, opierając się na naszych spółkach rolno-spożywczych. O przyłączenie się do tej inicjatywy poprosiliśmy Izbę Rolniczą. W ciągu kilku dni wszystko przyspieszyło.
W ubiegłą środę podczas kolacji, w której uczestniczyli liderzy biznesu, pomysł został przedstawiony i spotkał się z pełnym poparciem. Następnego ranka otrzymaliśmy wiadomości od szefów Lota, którzy wyrazili chęć udziału. Po złożeniu zamówienia Andros w Biars sur Cère i supermarket Leclerc w Cahors natychmiast zapewniły nas o swoim wsparciu. W poniedziałek do guberni trafił statut stowarzyszenia „Losy dla Ukrainy”.
Co ten konwój humanitarny zapewni uchodźcom?
Prowadzimy datki na produkty spożywcze o terminie przydatności powyżej 3 miesięcy, koce i artykuły higieniczne (żel pod prysznic, podpaski, pieluchy itp.).
Cantavelot zaoferował trzy palety mleka… Inne firmy, których działalność nie była związana z tymi podstawowymi artykułami pierwszej potrzeby, przekazały datki finansowe, abyśmy mogli zakupić to, czego uchodźcy najbardziej potrzebowali i sfinansować koszty transportu. Nie jesteśmy w stanie wymienić każdego z nich, ale w szczególności są to Pivaudran i Sermati.
Następnie skontaktowaliśmy się również z CCi France w Polsce, która poinformowała nas o potrzebie kamizelek kuloodpornych. Teraz trudniej jest nam je znaleźć i zarządzać nimi, ale pojawiły się również prośby o hełmy budowlane, które udało nam się pozyskać za pośrednictwem FBTP i lokalnych wykonawców.
Gdzie jest grupa do tej pory?
Na piątek mieliśmy już naczepę pełną kilku palet i pudeł z produktami dostarczonymi przez nasze firmy rolno-spożywcze. Postawiliśmy sobie za cel posiadanie co najmniej dwóch naczep, każda mieszcząca ponad 30 palet i dwóch ciężarówek logistycznych, ponieważ wyruszamy w przygodę, biorąc pod uwagę kontekst i odległość.
Jak możemy zapewnić logistykę i dostawę tej pomocy?
Konwój wyruszy z Lot w czwartek, 31 marca. Od początku tego projektu naszym pragnieniem było zaangażowanie się w projekt do samego końca i samodzielne dostarczenie datków na miejsce, aby zapewnić bezproblemową dostawę. Z tego powodu dwóch dealerów zaoferowało nam udostępnienie swoich samochodów. Ośmiu liderów biznesu zgłosiło się na ochotnika do wyruszenia w drogę. Aby dotrzeć do wschodniej Polski, będziemy potrzebować co najmniej trzech dni transportu, z dwoma kierowcami na ciężarówkę, aby przestrzegać czasów jazdy. Chcielibyśmy dojechać w niedzielę i rozładować w poniedziałek rano. Zanim wrócimy do loterii, bo nic więcej nie możemy zrobić.
Konwój dotrze do Lublina, 50 kilometrów od granicy z Ukrainą.
Kto zajmie się dystrybucją na miejscu?
Dzięki kierownikowi budowy Andros w Lublinie, który znajduje się 50 kilometrów od granicy z Ukrainą, będziemy mieli bazę. To ona odbierze towar i zapewni jego dystrybucję do polskich gmin, które przyjmują ukraińskich uchodźców.
Czy jako szef Izby Handlowo-Przemysłowej widzę już oznaki konsekwencji tej wojny dla gospodarki sodomii?
Tak, część naszych firm ma rynki z Rosją lub Ukrainą, które również mogą stanowić znaczną część ich sprzedaży. Sektor kosmetyczny, lotniczy i zbrojeniowy grupy został już dotknięty. Jednak wszyscy gracze gospodarczy są zaniepokojeni i jasne jest, że wszędzie będą konsekwencje.
Problem energii i paliw już komplikuje sytuację, zwłaszcza dla firm transportowych i specjalistów z branży budowlanej. Zaczyna być odczuwalny spadek podaży stali i tytanu. Oczekuje się znacznych niedoborów, gdyż Ukraina była głównym dostawcą rudy żelaza. To samo dotyczy sklejki pochodzącej z Rosji i Finlandii. Ten ostatni nie jest już w stanie zaopatrywać rynku europejskiego, gdyż jest przepełniony zamówieniami. Nie mamy już wglądu w stany magazynowe, daty dostaw i ceny. Spośród czterech dostawców trzech nie podejmuje już żadnych zobowiązań w zakresie dostaw.
Chociaż po Covid-19 powróciła dynamika i pojawiły się trudności w rekrutacji nowego personelu, niestety jestem pesymistą, jeśli chodzi o przyszłość.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce