Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Lampedusa: Pięć minut na zrozumienie kryzysu migracyjnego dotykającego Włochy

Lampedusa: Pięć minut na zrozumienie kryzysu migracyjnego dotykającego Włochy

Od środowego wieczoru na Lampedusie panuje stan wyjątkowy. Włoska wyspa stoi obecnie przed silną presją imigracyjną. Ponieważ w ciągu tygodnia tysiące ludzi przybyło drogą morską na tę wyspę u wybrzeży Afryki Północnej, skrajnie prawicowa premier Giorgia Meloni uważa, że ​​sytuacja jest „nie do utrzymania”.

Zwróciła się o pilną wizytę do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która ma w niedzielę przylecieć na Lampedusę. Berlin właśnie zawiesił dobrowolne przyjmowanie osób ubiegających się o azyl z tego kraju ze względu na „silną presję migracyjną” i odmowę Rzymu realizacji porozumień europejskich.

„Kiedy mamy bojowników o wolność, ludzi, których życie jest zagrożone w ich kraju, jasne jest, że musimy ich nadal witać” – powiedziała Elisabeth Bourne w sobotnim wywiadzie, podczas gdy Emmanuel Macron bronił się dzień wcześniej. Włochy.

Jaka jest sytuacja na miejscu?

Rzeczywiście, na Sycylię przewieziono setki migrantów, aby zapewnić pomoc małej wyspie na Morzu Śródziemnym, która w ostatnich dniach przyjęła większą populację niż zwykle. Według danych agencji migracyjnej ONZ od poniedziałku do środy na 199 łodziach przybyło prawie 8500 osób, podczas gdy populacja wyspy wynosi zwykle nieco ponad 6000 osób.

Przez lata Włochy były jedną z głównych bram dla migrantów przybywających do Europy łodziami z Afryki Północnej. Według danych włoskiego rządu w 2023 r. liczba takich osób wzrosła: od stycznia wyniosła prawie 124 000 w porównaniu z 65 500 w tym samym okresie w 2022 r.

Wiele osób znajduje się na wyspie Lampedusa, gdzie ośrodek recepcyjny ostrzegł w środę, że jego pojemność może osiągnąć „krytyczny próg”. Włoski Czerwony Krzyż, który od czerwca zarządza obiektami przeznaczonymi dla mniej niż 400 osób, ubolewał, że obecnie przebywa w nich ponad 6000 osób.

Jakie są Porozumienia Dublińskie?

Te tysiące osób będzie mogło ubiegać się o azyl we Włoszech na mocy porozumień dublińskich, które stanowią podstawę europejskiej polityki w zakresie legalnej migracji. Przepis ten dotyczy wszystkich 27 krajów UE, a także Norwegii, Szwajcarii i Liechtensteinu. Ich wniosek może rozpatrzyć tylko jeden kraj UE: kraj, w którym migrant po raz pierwszy postawił stopę.

READ  odbicie w ślad za Wall Street

Jednakże, zdaniem władz zainteresowanych krajów, tekst ten nakłada pewne ograniczenia. Niektóre kraje, zwłaszcza od 2015 r., ze względu na swoje położenie geograficzne stoją w obliczu większej presji migracyjnej niż inne. W rezultacie Grecja i Włochy z zadowoleniem przyjmują bardzo duży napływ migrantów na swoje terytoria, przy czym inne kraje w Unii nie dzielą się w sposób sprawiedliwy tym wsparciem.

W wyniku tych porozumień wiele wniosków o azyl jest odrzucanych. Część migrantów, którym udało się dotrzeć do innych krajów UE, po zarejestrowaniu się w kraju wjazdu, faktycznie stara się o azyl na przykład w Niemczech czy Francji, ale te ostatnie są odrzucane, ponieważ uważa się, że naruszają prawo .

Sytuacja ta powoduje zatem powstawanie zapasów „zaginionych” migrantów na różnych granicach państw członkowskich. Bo ten ostatni, który nie chce wracać, pozostaje tam bez ważnego zezwolenia na pobyt.

Jakie jest stanowisko Włoch w kwestii imigracji?

Przewodniczący Komisji Europejskiej, przy silnym wsparciu Giorgii Meloni, podpisał w lipcu zeszłego roku porozumienie z Tunezją mające na celu próbę ograniczenia napływu migrantów przybywających z tunezyjskiego wybrzeża w zamian za pomoc finansową dla tego północnoafrykańskiego kraju, który stoi w obliczu poważne trudności gospodarcze. . Jednak Giorgia Meloni jest oskarżana, zwłaszcza przez Niemcy, o nieprzestrzeganie porozumień dublińskich i tym samym nieangażowanie się w tę grę.

Według niemieckiej gazety Die Welt włoski rząd nie przyjmuje już osób ubiegających się o azyl, które chcą zostać przeniesione z innych krajów. „Z ponad 12 400 wniosków sponsorskich złożonych w tym roku do Włoch do końca sierpnia, dotychczas zrealizowano dziesięć transferów” – potwierdził na rządowej konferencji prasowej Maximilian Kahl, rzecznik MSW.

Giorgia Meloni, której skrajnie prawicowa partia Fratelli d’Italia wygrała rok temu wybory do parlamentu dzięki obietnicy położenia kresu masowej migracji, potwierdziła w środę, że nie jest zaskoczona decyzją Berlina. „Problem transportu jest sprawą drugorzędną” – upierała się. Według niej „kwestia (…) polega na zatrzymaniu przyjazdów do Włoch. „Nadal nie widzę żadnych ostatecznych odpowiedzi”.

READ  Dzisiejszy wykres - złoto (31.03.2023)

Niemcy, które sprzeciwiają się Rzymowi w sprawie zarządzania migrantami z Lampedusy, wydają się gotowe wyciągnąć rękę do Rzymu pod warunkiem, że: transfery zaplanowane w ramach Dobrowolnego Mechanizmu Solidarności Europejskiej będą mogły zostać wznowione „w dowolnym momencie”, jeśli Włochy spełnią swoje zobowiązanie do powrotu uchodźców zgodnie z przepisami Unii Europejskiej.

W stronę nowej Europejskiej Karty Migracji i Azylu?

Aby „odciążyć” te kraje na pierwszej linii frontu, Unia Europejska od kilku lat dyskutuje nad nowym protokołem ustaleń. Zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej, która mogłaby zostać przyjęta przed wyborami europejskimi w czerwcu 2024 r., państwem odpowiedzialnym za złożenie wniosku mogłoby być państwo, z którym migrant ma więzi rodzinne, w którym pracował lub studiował, albo państwo, które wydało wizę wjazdową . .

Inne rozwiązanie: kraje pierwszego przyjazdu pozostaną odpowiedzialne za wniosek, natomiast kraj poddany „presji” migracyjnej może zażądać uruchomienia „obowiązkowego mechanizmu solidarności”.

To państwo pierwszego przyjazdu będzie ponosić odpowiedzialność za relokację uchodźców lub powrót odrzuconych migrantów. Jeżeli w ciągu ośmiu miesięcy nie uda się jej odesłać migrantów do krajów pochodzenia, będzie musiała ich ponownie przyjąć. Planowane jest szybkie rozpatrywanie wniosków o azyl składanych przez część migrantów na granicy, aby ułatwić ich powrót do kraju pochodzenia lub kraju tranzytu. Jak dotąd tylko jedna trzecia odrzuconych migrantów faktycznie opuszcza UE.

wideo. 7 000 migrantów na Lampedusie i ogłoszono stan wyjątkowy

Niniejsza Karta ma na celu zaangażowanie wszystkich państw poprzez obejście uporczywej odmowy wielu krajów, w szczególności Grupy Wyszehradzkiej (Polska, Węgry, Czechy, Słowacja) przyjmowania migrantów.

Kary dla krajów, które nie biorą udziału w grze

Bruksela planuje zatem wprowadzenie „ścisłych kontroli” na granicach zewnętrznych, aby wykluczyć migrantów, którzy prawdopodobnie nie otrzymają ochrony międzynarodowej, a których składanie wniosków zostanie przyspieszone. Tym samym rocznie będzie można rozpatrzyć 120 000 wniosków dzięki utworzeniu na granicy 120 000 „łóżek”.

READ  RTB House, innowacyjna technologia dla influencerskich kampanii reklamowych

Możliwe jest także nałożenie systemu sankcji na kraje takie jak Polska i Węgry, które odmawiają przyjęcia swojej „liczby” osób ubiegających się o azyl, z karą grzywny w wysokości 20 000 euro na każdego odrzuconego migranta. Kwoty te zostaną wpłacone na fundusz zarządzany przez UNHCR i mający na celu finansowanie projektów związanych z zarządzaniem migracjami.