Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kijów zaprzecza utracie przyczółka na okupowanym brzegu Dniepru

Kijów zaprzecza utracie przyczółka na okupowanym brzegu Dniepru

Aktualizacja sytuacji – Poprzedniego dnia sam prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił zdobycie Krynik na okupowanym brzegu Dniepru, na południu Ukrainy.

Ponieważ konflikt wkrótce wkroczy w trzeci rok, nie wydaje się, aby można było spodziewać się jego rozwiązania. Ukraina stoi w obliczu wielkich trudności, ponieważ mobilizacja nowych żołnierzy w celu zastąpienia tych, którzy walczą od dawna, jest kwestią gorącą. Le Figaro Wyjaśnia Ci sytuację związaną z konfliktem.

Armia ukraińska zaprzeczyła utracie kontroli nad przyczółkiem w Krynikach

Armia ukraińska zaprzeczyła w środę jakoby utraciła kontrolę nad przyczółkiem Kryniki na okupowanym brzegu Dniepru na południu Ukrainy, który dzień wcześniej ogłosił sam prezydent Rosji Władimir Putin. Przywódcy wojskowi i polityczni kraju agresora ogłosili zajęcie przyczółka Na lewym brzegu Dniepru . Oficjalnie stwierdzamy, że ta informacja jest nieprawdziwa.O tym poinformowało w mediach społecznościowych Południowe Dowództwo Sił Ukraińskich. „Siły obronne południowej Ukrainy nadal utrzymują swoje pozycje, zadając wrogowi ciężkie straty”.on dodał.

Dzień wcześniej Putin i jego minister obrony Siergiej Szojgu ogłosili, że odzyskali kontrolę nad wsią Krynki, gdzie armii ukraińskiej udało się zająć pozycje latem 2023 r. w trudnych warunkach, zwłaszcza ze względu na obecność bagna. I przeprawa przez rzekę pod ostrzałem. Jak wynika z obrazów regularnie nadawanych przez siły obu stron, Rosjanie intensywnie bombardowali okolicę, a miasto Krynki zostało doszczętnie zniszczone. Przyczółek ten był jednym z nielicznych sukcesów letniej kontrofensywy Ukrainy, ale nigdy nie pozwolił siłom Kijowa na marsz na południe.

Nie widać kompromisu, jeśli Rosja ma pozycję siły

Po dwóch latach wojny totalnej między przeżywającą ogromne trudności Ukrainą a Rosją, która odzyskała aktywność w związku z erozją zachodniego poparcia dla Kijowa i hipotezą o powrocie Trumpa do Białego Domu, nie udało się osiągnąć porozumienia. Dyplomaci i analitycy zarówno w Moskwie, jak i w Kijowie oraz jego zwolennikach są zgodni co najmniej w jednym punkcie: rok 2024 będzie kolejnym rokiem wojny. W obecnej sytuacji konfliktowej „Pomiędzy walczącymi stronami nie ma niczego, co można negocjować”.w przeciwnym razie jeden „poddać się” To czy tamto – podsumowuje Fiodor Łukjanow, dyrektor Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej, think tanku bliskiego Kremlowi. Dla Kijowa nie do pomyślenia jest prowadzenie negocjacji przed wycofaniem się sił rosyjskich z okupowanych przez nie terytoriów. Ze swojej strony Władimir Putin, którego ponowna nominacja na nową kadencję na Kremlu została potwierdzona podczas marcowych wyborów, podkreślił, że porażka Rosji jest porażką. „niemożliwe” Gra na czas, zauważając słabość zachodniego wsparcia dla Kijowa.

READ  Naukowcy monitorują nowy wariant o nietypowym tempie mutacji

Pod względem zasobów szala przechyla się na korzyść Rosji, która według ukraińskich źródeł może co miesiąc wysyłać na front 30 tys. nowych żołnierzy i której gospodarka w 2023 r. weszła w tryb pełnej wojny. Natomiast Ukraina, która rozpoczęła wojny w Donbasie w 2014 r. i aneksji Krymu przez Rosję jest wyczerpana i ma trudności z mobilizacją. Po dwóch latach niezachwianej jedności narodowej spory polityczno-wojskowe w Kijowie zaostrzyły się wraz z odejściem dowódcy armii ludowej Walerego Założyżnego.

„Rosja zaczyna wierzyć, że może wygrać”.– szacuje polski analityk Marek Mendiszak z Ośrodka Studiów Orientalnych w Warszawie. „To poczucie zwycięstwa jest podsycane przez zmniejszone zachodnie wsparcie militarne i kontekst polityczny”. W Stanach Zjednoczonych w oczekiwaniu na ewentualny powrót Donalda Trumpa podczas listopadowych wyborów prezydenckich. Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu niepokoi Ukraińców i Europejczyków. Były amerykański prezydent potwierdził, że jest w stanie zakończyć konflikt „w ciągu 24 godzin” Jeśli zostanie ponownie wybrany, może odciąć pomoc dla Ukrainy. Główne wsparcie dla Kijowa to ponad 110 miliardów dolarów uwolnionych od 2022 roku. Waszyngton od miesięcy nie głosuje za nowymi funduszami dla Ukrainy, w szczególności ze względu na presję wywieraną przez Donalda Trumpa na jej siły posiadające większość w Izbie Reprezentantów . Europa, która udzieliła pomocy wojskowej o wartości 28 miliardów euro, stara się spełnić swoje obietnice i w żaden sposób nie będzie w stanie w krótkim terminie zrekompensować jakichkolwiek niepowodzeń amerykańskich.

Na Ukrainie trudno jest werbować nowych rekrutów na front

Mobilizacja setek tysięcy nowych żołnierzy w celu zastąpienia tych, którzy walczą zbyt długo, to gorąca kwestia – i napięta politycznie – na Ukrainie, gdzie konflikt wkrótce wkracza w trzeci rok. Siergiej Ogorodnik, lat 39, dowódca kompanii Sił Powietrznodesantowych, wyjaśnia: „Ludzie potrzebują czasu wolnego nie tylko, aby zregenerować siły i kontynuować walkę, ale także aby odbudować swoje życie w cywilu”.. Żołnierz wspomina to uczucie„niesprawiedliwość” Dla tych, którzy nie zostali jeszcze powołani do walki, jest ona wszechobecna w siłach rozmieszczonych na froncie.

READ  Prezydent Duterte ostatecznie nie będzie kandydował na wiceprezydenta w 2022 r.

” data-script=”https://static.lefigaro.fr/widget-video/short-ttl/video/index.js” >

Aby zaradzić tej sytuacji, na początku lutego parlament przyjął w pierwszym czytaniu kontrowersyjną ustawę ułatwiającą pobór do wojska, ale tekst ten również wywołał ożywioną dyskusję. Przedłużanie się wojny i stagnacja frontu po niepowodzeniu ukraińskiej kontrofensywy w 2023 roku również podkopały zapał przyszłych żołnierzy. Według Antona Gruchitsky'ego z Międzynarodowego Instytutu Socjologicznego w Kijowie wpływ ma także niepewność co do trwałości zachodniego wsparcia dla Ukrainy. „Ukraińcy byli gotowi umrzeć na polu bitwy, gdy poczuli silne wsparcie. Gdyby wiedzieli, że nie będą mieli broni do walki, zniechęciłoby ich to.”ogłoszenie. Seria skandalów korupcyjnych i reputacja wojska jako biurokratycznego piekła również zniechęciły niezdecydowanych.

Niektóre agencje starają się ułatwić proces rekrutacji, np. Lobby, ale aktualizują system „To bardzo duże wyzwanie”., docenia jej dyrektor generalny Vladislav Gryzhiev. Mówi, że jego witryna otrzymała ponad 67 000 żądań. „Pomagamy ludziom wstąpić do sił zbrojnych, ponieważ mają większą jasność i kontrolę nad swoją przyszłością”.On mówi.


” data-script=”https://static.lefigaro.fr/widget-video/short-ttl/video/index.js” >