Wioski bez drżenia. Pomóż Ukrainie.
Olivier Lochet, sklep spożywczy z Tremblay-les-Villanges i Marc Moussu, były kierowca, musieli jak najściślej pomagać Ukraińcom.
Obaj postanowili dotrzeć do granicy polsko-ukraińskiej. Wyjeżdżają 27 marca z pełną darowizną ciężarówki. Przyjeżdżają do Medica (Polska) o godzinie 14.00. W miejscu, do którego dziennie przyjeżdża 1500 do 2000 osób, zauważają tylko brak organizacji i ostatecznie zdecydowali się pojechać do oddalonego o jakieś dziesięć kilometrów Przemyśla.
Trzy dziewczyny mile widziane
Na miejscu dawny supermarket został przekształcony w platformę recepcyjną. Olivier Losette i Mark Mousu opróżniają ciężarówkę pełną datków.
Wioski bez drżenia. Pomóż Ukrainie2. Wolontariusze są aktywni również w nocy, stale zapisując się na nowych. Często z torbą lub małą walizką uchodźcy nie mają już nic. Są rejestrowane za pomocą bransoletek i kodów QR oraz „sortowane” według miejsca przeznaczenia: Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy, Portugalia, Niemcy. Czekają na nich autobusy, które odjeżdżają po małym posiłku i krótkiej nocy na łóżkach polowych.
Olivera Loseta zainspirowała ogromna mobilizacja polskich wolontariuszy. Mówi, że był zszokowany, że nie widział tam żadnej francuskiej organizacji. Spotyka tylko jednego Francuza, który przyjechał sam minibusem i jest gotowy do wyjazdu z 8 osobami, które chcą przyjechać do Francji. „Reprezentowanych jest wiele krajów. Widzieliśmy tuzin angielskich wozów strażackich i ciężarówek zmierzających w kierunku granicy. Z drugiej strony nie ma autobusu do Francji”.
Wioski bez drżenia. Pomóż Ukrainie3. Po kilku godzinach na miejscu Olivier i Mark wychodzą z czterema innymi osobami, z których jeden dołącza do swojej rodziny na Yawlines.
Olivier Lichet i jego rodzina zabawiają 19-letnią Dianę, która studiuje na odległość, aby ukończyć szkołę z matką Veronicą i 26-letnią Lucy, która mówi kilka słów po francusku.
Wszystkie procedury w tym zakresie zostały wszczęte. Korzystają z 6-miesięcznej wizy, która pozwala im pracować szybciej. Gmina Tremblay jest bardzo zaangażowana. Dostają miejsce do nauki francuskiego. Firmy z Tremblais myślą o szybkim oferowaniu niewielkich miejsc pracy, które pozwolą im sprostać ich potrzebom.
Po tej podróży z Oliverem skontaktowali się przedstawiciele kilku sąsiednich miast, którzy również byli gotowi poświęcić swój czas.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE