Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Jedna osoba nie żyje w Polsce, cztery zaginęły w Czechach (urzędnicy)

Jedna osoba nie żyje w Polsce, cztery zaginęły w Czechach (urzędnicy)

Mieszkańcy Głukolaści (południowo-zachodnia Polska) pomagają strażakom w ustawianiu worków z piaskiem podczas walki z powodzią spowodowaną przez burzę Borys 14 września 2024 r. (Siergiej GAPON / AFP)

W niedzielę władze obu krajów ogłosiły, że w wyniku deszczu i wezbrania rzek w wyniku burzy Boris jedna osoba zaginęła w Polsce, a cztery w sąsiednich Czechach.

Burza dotyka całą Europę Środkowo-Wschodnią, powodując szkody i powodzie w Czechach, Słowacji, Polsce i Rumunii. W sobotę w południowo-wschodniej Rumunii zginęły już cztery osoby.

Tysiące ludzi ewakuowano, a w niedzielę akcja była kontynuowana w Polsce i Czechach, gdzie setki tysięcy domów nie ma prądu.

Premier Polski Donald Tusk odnosi się do szkód wyrządzonych przez burzę Boris w Głukolaściach (południowo-zachodnia Polska) 14 września 2024 r.
Premier Donald Tusk patrzy na szkody wyrządzone przez burzę Borys w Głukolaściach (południowo-zachodnia Polska) 14 września 2024 r. (Sergy Gabon/AFP)

Na granicy polsko-czeskiej mamy pierwszą potwierdzoną śmierć w wyniku utonięcia w województwie kłodzkim, o czym w niedzielę rano poinformował premier Polski Donald Tusk, który od soboty podróżuje przez południowo-zachodnią część kraju mocno dotkniętą powodzią.

W Czechach policja zgłosiła zaginięcie czterech osób: trzy osoby w samochodzie wpadły do ​​rzeki w północno-wschodnim mieście Libova-Lasne, a mężczyzna został porwany przez wezbrany strumień na południowym wschodzie.

Sytuacja jest poważniejsza w północno-wschodniej części kraju, gdzie ewakuowano większą część Opawy z powodu wylania rzeki o tej samej nazwie.

Na południu Republiki Czeskiej wylała tama, powodując zalanie miast i wiosek położonych w dole rzeki.

Woda przelała tamy w miejscowościach Głukolaści i Latek Strój w południowo-zachodniej Polsce. Z terenu Kłodzka ewakuowano około 1600 osób.

Polskie władze wezwały na miejsce wojsko, aby wsparło strażaków.

Oczekuje się, że ulewne opady deszczu rozpoczną się w piątek w Czechach i Polsce i będą trwać co najmniej przez poniedziałek.

READ  IHF | Blues z Polską na mundialu 2023!