Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Jakie są konsekwencje dla krajów Europy Środkowej?

Jakie są konsekwencje dla krajów Europy Środkowej?

FIGAROVOX / KONSERWACJA – Podczas gdy armia rosyjska atakowała Kijów, eseista Max Erwan Gastino wierzy w naturalną solidarność narodu polskiego i węgierskiego z Ukraińcami.

Max Erwan Gastino, absolwent historii i stosunków międzynarodowych, analizuje ideologiczną równowagę sił w Europie. Autor artykułu, opublikowany Nowy proces wschodni (Wydania Cerf, 2019).


Wigarofoks. – Podczas gdy Władimir Putin wysłał swoje wojska na Ukrainę, w jakim stanie psychicznym są kraje Europy Środkowej?

Maksa Arwana Justinaua. – W 2008 roku, podczas kryzysu gruzińskiego, Lech Kaczyński, ówczesny Prezydent RP, który zginął w katastrofie lotniczej przelatującej nad Rosją, oświadczył: Dziś Gruzja jest atakowana. Ukraina jutro. Pojutrze kraje bałtyckie. Może to moja kolej…”. To przemówienie, zapamiętane przez wielu Polaków, ładnie podsumowuje stan ducha panujący w Europie Środkowej.

Od początku konfliktu na Ukrainie reakcje szefów państw i rządów są zgodne. Pamiętaj o wadze historii. „Dobrze pamiętamy z naszej historii, że takie działania przeciwko naszym suwerennym sąsiadom nigdy nie prowadzą do pokojuPremier Czech Petr Fiala ogłosił w miniony wtorek w związku z inwazją czołgów sowieckich na Pragę w maju 1968 r. Premier Węgier Viktor Orban, znany ze swojej bliskości z prezydentem Putinem, potwierdził swoje pełne poparcie dla sankcji, które Rada Europejska podejmie decyzję o przyjęciu.

Każdy Węgier, każdy Polak, każdy Czech, każdy Słowak żył w swoim ciele, bezpośrednio lub poprzez historię swoich przodków, przejawy rosyjskiego imperializmu.

Max Arwan Gastino

Każdy Węgier, każdy Polak, każdy Czech, każdy Słowak żył w swoim ciele, bezpośrednio lub poprzez historię swoich przodków, przejawy rosyjskiego imperializmu. Nie ma wątpliwości, że naturalna solidarność, jaką narody Europy Środkowej okażą z Ukraińcami, zmusi rządy do otwarcia granic i, na bardziej geostrategicznym poziomie, do potwierdzenia znaczenia Sojuszu Atlantyckiego.

Czy imigracja z Ukrainy zatopi Polaków? Czy są gotowi je przyjąć?

READ  Zamek w Malborku - Odwiedź największy zamek w Europie

Bliskość geograficzna, kulturowa (językowa) i historyczna między Polską a Ukrainą ułatwi przepływy, zwłaszcza że w kraju Jana Pawła II żyje duża liczba diaspory ukraińskiej. Według badania GUS opublikowanego w czerwcu 2020 r. liczbę cudzoziemców przebywających w Polsce oszacowano na ponad 2,1 mln (na 38 mln mieszkańców), a na ok. 50% (ok. 1,3 mln). ). Ludność) składa się na tę sumę udział obywateli Ukrainy. Ukraińska imigracja jest powszechnie doceniana przez Polaków, którzy chwalą jej zdolność do integracji. Zachęca do tego również konserwatywny rząd, przede wszystkim ze względów ekonomicznych.

Relacje między Putinem a Orbanem w ostatnim czasie wzmocniły się. Czy ten atak zmusi Węgry i Polskę do przyjęcia zachodniego stanowiska wobec Rosji?

Chociaż są bardzo blisko w swojej opozycji do „Imperializm moralny” Na Zachodzie Węgry w Orbanie rozwijają silne relacje gospodarcze i energetyczne (gaz, atom) z Rosją, ale także z Chinami. Chce wykorzystać swoje położenie geograficzne między Europą Zachodnią a dynamiką gospodarczą Azji Wschodniej. Można sobie jednak wyobrazić, że nowy porządek geopolityczny, jaki otworzył ukraiński konflikt, zmusza Budapeszt do powstrzymania tego wschodniego spokoju.

Już latem ubiegłego roku, w obliczu napływu tysięcy migrantów zmobilizowanych przez białoruskiego Łukaszenkę na jej wschodniej granicy, polski rząd wskazał palcem na tajne działania Moskwy i wezwał Europę do przeciwstawienia się wielu próbom destabilizacji Kremla .

Max Arwan Gastino

Podejście polskie jest bardziej naznaczone piętnem nieufności. Już latem ubiegłego roku, w obliczu napływu tysięcy migrantów zmobilizowanych przez białoruskiego Łukaszenkę na jej wschodniej granicy, polski rząd wskazał palcem na tajne działania Moskwy i wezwał Europę do przeciwstawienia się wielu próbom destabilizacji Kremla .

Fundamentalne pytanie, które nasuwa się dla tych dwóch krajów, jak dla wszystkich krajów Europy Środkowej i Wschodniej, nawiedzanych przez demony rosyjskiego imperializmu, jest następujące: czy „mieszkańcy Zachodu” nie byliby gotowi umrzeć za Kijów (co bardzo jasno wyraził Joe Biden). W swoim ostatnim wystąpieniu), czy będą jutro w Tallinie czy w Warszawie?

READ  "To koniec świata." Odrę dotknęła katastrofa ekologiczna.

Chociaż to pytanie jest nadal hipotetyczne, podnosi termin „Broń Europy ». W tym miejscu Węgry, które pod koniec 2021 roku dołączyły do ​​grupy zadaniowej Takoba (jednostka europejskich sił specjalnych stacjonujących w regionie Sahelu pod dowództwem francuskim), wydają się bardziej skłonne do posunięcia się do przodu niż Polska. „Popieramy silną wspólną obronę”Victor Orban ogłosił w grudniu ubiegłego roku z okazji wizyty Emmanuela Macrona do Budapesztu.

Obrona Europy, która…„Autonomia strategiczna” Założymy równoległą konstrukcję niezależności myśli. Jakie jest wspólne wyobrażenie nas, Europejczyków, na temat geopolitycznej tektoniki płyt? Komisja Brukselska, która chciała być pod rządami Ursuli von der Leyen w pierwszej kadencji komisja geopolitycznaCzęsto pojawia się w Stanach Zjednoczonych. Sytuację dobrze podsumował były ambasador Francji w Waszyngtonie Gerard Araud: „Myśl ta została w dużej mierze podniesiona w amerykańskich think tankach Gdzie zapraszani są europejscy naukowcy. ten Rezultatem jest skoordynowany pomysł (…), historyczny i zachodni. Nie myślimy o różnorodności świata.

Czy to koniec „końca historii”?

To koniec opowieści, iluzji, która podkreśla rozmycie międzynarodowych stosunków władzy w świecie rządzonym przez prawo, w którym naruszenia zasad międzynarodowego współżycia mogą być regulowane grą podwójnych sankcji.

Podejście „wielocywilizacyjne” pozwoliłoby zrozumieć, że Ukraina, z racji swojej historii i klasyfikacji zaproponowanej przez Huntingtona, znajduje się na pograniczu „świata zachodniego” i „świata prawosławnego”.

Max Arwan Gastino

Koniec opowieści i początek nowej opowieści, koniec wielobiegunowego świata, co w zasadzie oznacza: „multi-cywilizacja”Naznaczonym powrotem historii i geografii, prymatem czasu i kultury nad etyką i ideologią. Na początku lat 90. Samuel Huntington ostrzegał nas: „Nie ma uniwersalnej cywilizacji”Nawet powszechne pragnienie Zachodu. Przywróciła (ponownie) światu niezachodniemu (Rosja, Chiny, Azja Południowo-Wschodnia, Afryka itd.) zaufanie do własnych zasobów. W obliczu twierdzeń Zachodu kibicuje swoim narodowym idiosynkrazjom i domaga się swoich cywilizacyjnych korzeni (prawosławie, konfucjanizm, buddyzm itp.). Musimy zaakceptować tę sytuację, zrozumieć różnice, aby lepiej zapobiegać i łagodzić wstrząsy oraz zintegrować cywilizację europejską z tym pluralistycznym schematem. Jak pisał Fernand Braudel, na co zwrócił uwagę amerykański teoretyk w swojej przełomowej książce: „Każdemu, kto interesuje się współczesnym światem, a tym bardziej chce działać w tym świecie, warto umieć zapoznać się z mapą świata dzisiejszych cywilizacji, aby móc określić ich granice, ich centrum, ich otoczenie, ich prowincje, powietrze, którym tam oddychają, oraz formy ogólne i specjalne, które istnieją i są z nimi związane..

READ  Stellantis, wielki boom na pracę zdalną

zbliżać się „multi-cywilizacja” Umożliwiłby zrozumienie, że Ukraina, swoją historią i klasyfikacją zaproponowaną przez Huntingtona, znajduje się na granicy między „Zachód” ten „Świat prawosławny”. Pozwoliłby zrozumieć, na długo przed kryzysem z 2014 roku, kiedy dążyliśmy do włączenia Kijowa do NATO, że Ukraina jest krajem klucz kraju (a „podzielony kraj”), dla której wystarczy iskra, aby zapalić się i pęknąć między zachodnim skrzydłem „Zjednoczony” i stok „Rosowili”.