Juliana Paniera
Film – nierzadko zdarza się, że aktor uczy się języka, aby zinterpretować swoją postać w roli. Dotyczy to zwłaszcza Pierre'a Nini i Charlotte Gainsbourg, które języka polskiego nauczyły się w filmie „Obietnica świtu”, który miał premierę w grudniu 2017 r. i został wyemitowany we wtorek, 18 grudnia w Canal+.
Rzeczywiście, podczas kilku scen obaj aktorzy wypowiadają kilka zdań po polsku, w języku ojczystym ich bohaterów: Romana Gary'ego i jego matki Miny.
„Mam nadzieję, że dzisiaj, w przypadku serialu, ludzie będą coraz częściej oglądać oryginał, ponieważ zwiększa to prawdziwość wyobrażeń o serialu. Nie chcieliśmy ignorować dzieciństwa Gary'ego, oni są w Polsce i oni rozmawiać po polsku[…]– wyjaśnił aktor W mikrofonie Augustina Trabenarda Bumerang.
Aby to zrobić, aktorzy musieli nauczyć się języka, no cóż, nie do końca…
„To fonetyka, ale rozumiemy, co mówimy: co to jest przymiotnik, co to czasownik… więc możemy w pełni zrozumieć, co gramy. Miałem też mały notes, w którym zapisywałem wszystkie polskie słowa, których używałem „Mogę tego użyć poza tekstem, ponieważ chciałem improwizować w języku bohatera, a to jest ważne. Mówiąc konkretnie, współpracujemy z trenerami, a potem dużo słuchamy muzyki” – wyjaśnił Francuzowi były mieszkaniec.
Aby pracować nad tym, który nie jest ich własnym językiem, aktorzy zwracają się do trenerów takich jak oni Christophe Averlan, który pracuje z aktorami we wszystkich językach. „Niejednokrotnie produkcja wysyła im scenariusz przetłumaczony na angielski, a potem zwracają się do kogoś, kto mówi w tym języku i oni wszystko robią fonetycznie i doskonale wiedzą, co mówią fonetycznie” – wyjaśnia profesor.
Ale na tym nauka się nie kończy. „Cała nasza praca polega na tym, żeby to wszystko złagodzić, abyśmy nie mieli wrażenia, że on czyta. To naprawdę muzyka. Musi w niej odnaleźć swoją wolność, pomimo tej bariery językowej. Musi przekazać problematykę sceny, emocje. Nawet jeśli są błędy językowe, nie jest to poważne. Widz nie może o tym pamiętać” – wyjaśnia Christophe Averlan.
„Obietnica świtu” – Roman Gary
Niektóre linki w tym artykule prowadzą do witryn komercyjnych, a HuffPost może otrzymać wynagrodzenie, jeśli czytelnik kupi produkt online. Wszystkie artykuły publikowane na HuffPost są wybierane i pisane całkowicie niezależnie. Czytaj więcej.
Zobacz także na HuffPost:
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”