Andrea Tassard jest nie tylko członkiem polskiej reprezentacji synchronicznej Ice Fire Senior w Gdańsku, która reprezentowała Polskę na Mistrzostwach Świata w Łyżwiarstwie Synchronicznym w kwietniu 2022 roku, ale jest także konsultantem ds. rekrutacji. Zaledwie kilka dni temu przyjechała do Kenii, aby wziąć udział w projekcie humanitarnym, który jest jej szczególnie bliski: pomóc w budowie trzech sal lekcyjnych w wiosce Kiswe! Przez całe lato będzie dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami i spotkaniami podczas odcinków „Andrea Francusko-Polska Gazeta Solidarności, Od Gdańska do Kenii”. Odcinek 2…
Nieoczekiwane rozszerzenie budżetu!
Przyjechałem do Nairobi w niedzielę 19 czerwca iw poniedziałek podróżowaliśmy z Nairobi do Mbity z naszym partnerem Saint-Gobain Africa, głównym sponsorem projektu. Od kilku miesięcy jesteśmy w kontakcie z tą osobą za pośrednictwem poczty elektronicznej. Jeśli jego wizyta początkowo miała na celu sprawdzenie istnienia projektu, od razu był pod wrażeniem tego, co tu zobaczył i dał dobrą opinię swojemu kierownictwu, że chcą przeznaczyć dla nas dodatkowy budżet na projekt. Od mebli (stoły i krzesła), zbudowanie kuchni i jadalni, postawienie ogrodzenia, a także zbiornika na wodę (obecnie woda pobierana jest ze studni – proces długotrwały i żmudny fizycznie).
Projekt rozpoczął się bardzo dobrze. Prawie zakończyliśmy drugi tydzień budowy. Podczas naszej nieobecności położono fundamenty. W tygodniu 20 czerwca wspięliśmy się na mury. Nabiera kształtów i coraz bardziej przypomina szkołę. Zamówiliśmy również materiały dachowe i okienne, których montaż rozpoczniemy w przyszłym tygodniu. Krótko mówiąc, kiedy przeczytasz te słowa, będziemy już na tych etapach!
W obliczu innej rzeczywistości
Tu we wsi zostaliśmy bardzo dobrze przyjęci. Powinieneś wiedzieć, że wiele szkół wciąż czeka na pomoc taką jak nasza, więc otrzymanie jej jest jak wygrana na loterii. Dzięki temu projektowi nie tylko tworzymy więcej uśmiechów na twarzach dzieci, ale także zapewniamy pracę mieszkańcom wioski, którzy potrzebują pieniędzy na utrzymanie. Stopa bezrobocia jest tu bardzo wysoka z powodu braku pracy. Na plac budowy dołączyły dwie kobiety, aby móc wyżywić swoje rodziny – w ich kulturze miejsce kobiety w ogóle nie znajduje się na budowie, są tam wypychane z konieczności. Zatrudniliśmy zespół około dwudziestu osób – wiedząc, że każda z nich karmi więcej niż pięć osób…
Budowanie tak, ale poza tym projekt musi być zrównoważony…
Niestety nie wszystkie szkoły mają tyle szczęścia. Wczoraj odwiedziliśmy pobliską szkołę, Szkoła nadziei, który również przykuł naszą uwagę, gdy prawie dwa lata temu musieliśmy wybrać projekt. W rzeczywistości głównym wyzwaniem jest zapewnienie trwałości projektu, co obejmuje płacenie nauczycielom miesięcznych pensji i posiłków dzieciom w szkole każdego popołudnia. Bez tego szkoła stoi w miejscu i to jest właśnie problem, z którym się boryka Szkoła nadziei.
The Szkoła nadziei Oferuje całą niezbędną infrastrukturę: siedem dużych sal lekcyjnych, akademik mogący pomieścić 65 uczniów, duże boisko i toalety. Tyle że szkoła pracuje tylko rano, bo dzieci na miejscu nie starczają na jedzenie, muszą wracać do domu. Tym samym akademik nie jest wykorzystywany – w przypadku braku „stołówki” oraz możliwości wypłaty wynagrodzenia osobie, która będzie odpowiedzialna za opiekę nad dziećmi. Miesięczny koszt wyniesie 250 euro.
szerząca się bieda
Poszedłem do czegoś, co można by nazwać slumsami, gdzie warunki życia są bardzo trudne. Jaki jest powód tego ubóstwa? Niewielka praca lub jej brak, korupcja, która utrzymuje biednych w nędzy itp. Powiedziano mi, że jest nadzieja, że to się zmieni wraz z wyborem kobiety do władzy. Głosowanie odbędzie się w sierpniu.
Podsumowując, pierwszy tydzień pozwolił mi zrozumieć wiele rzeczy o kulturze tego kraju, jego sposobie pracy i jego wadach. Zrozumiałam też, dlaczego szkoły nie mogły przetrwać: to z powodu braku środków na pensje i wyżywienie dzieci. Wielu nauczycieli pracuje na zasadzie wolontariatu z miłości do swojego zawodu i wsparcia młodzieży, ale to nie dotyczy.
Aby temu zaradzić, rozwiązania są następujące: Niech szkoły sponsorowane co miesiąc przez firmy z krajów rozwiniętych, pomóż im stworzyć model tak, aby były samowystarczalne – jak tworzenie ogrodów, w których możemy uprawiać owoce i warzywa, ale trzeba być cierpliwa, zanim stanie się to opłacalne…
Jak nas śledzisz?
Instagram następny uśmiech https://www.instagram.com/thenextsmile_/
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce