Po listopadowych zwycięstwach nad Łotwą (35-18) i Włochami (40-29), Francja rozgromiła Polskę (38-28) w środę, trzeciego dnia eliminacji do Euro 2024. W Gdańsku The Blues byli zdeterminowani w swoim pierwszym meczu. Przegrał światowy finał z Danią (29-34) 29 stycznia. Podopieczni Guillaume’a Gille’a mogą awansować od soboty w Aix-en-Provence (21:10), jeśli ponownie wygrają z reprezentacją Polski.
Euro 2024 w Niemczech zbliża się wielkimi krokami dla The Blues. W trzecim meczu tych eliminacji Francja zmiażdżyła Polskę na Ergo Arenie w Gdańsku. Sub-mistrzowie świata nie forsowali swoich umiejętności i weszli do gry agresywnie, aby odskoczyć od wyniku (10-5 w 12. minucie). Podopieczni Guillaume’a Guilly’ego, którzy byli już na inauguracyjnym mundialu, w którym The Blues wygrali (26:24), wymanewrowali całkowicie przytłoczoną polską obronę.
Mały relaks po powrocie z szatni
W styczniu zeszłego roku szybkie trójkolorowe zmiany wpłynęły na nieregularny wyjazd kraju-gospodarza. W ten środowy wieczór The Blues zrobili różnicę, docierając do szatni z 22 bramkami już na liczniku, podwajając liczbę Polaków bez utraty ani jednej piłki. Po przerwie na początku drugiej połowy, czerwono-białe orły wróciły do sześciu bramek, najwięcej bramek w pierwszych 30 minutach (22-28) po godzinie.
Ale Francja odbiła się, stawiając przede wszystkim na znakomitego Dylana Nahy, który zdobył dziesięć bramek. Mimo powrotu na polską stronę obrotu PSG Kamila Sibrczaka, podopieczni Bartosa Jureckiego byli dopiero w drugiej połowie i wicemistrzowie świata nie mieli powodów do zmartwień. Tym samym The Blues prowadzą w grupie z sześcioma punktami, o dwa więcej niż ich wieczorny przeciwnik.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE