The Blues i Irlandczycy rozegrają pierwszy mecz edycji Mistrzostw Sześciu Narodów w 2024 roku, ponad trzy miesiące po odpadnięciu z ćwierćfinału ostatniego Pucharu Świata.
opublikowany
Czas czytania: 3 minuty
Mecz otwarcia, który przypomina finał. Wieczorem w Marsylii Francja i Irlandia rozpoczną Puchar Sześciu Narodów 2024 w piątek 2 lutego na Stade Velodrome. Kurtyna została podniesiona w wielkim stylu pomiędzy dwoma najlepszymi obecnie europejskimi drużynami, zajmującymi odpowiednio czwarte i drugie miejsce w Światowym Rankingu Rugby, które przez ostatnie dwa lata przekazywały sobie pałeczkę w trofeach turniejowych.
Ale ten szok stanowi także sprzeczność między wielkim rozczarowaniem po ostatnich finałach Pucharu Świata na francuskiej ziemi. Obie drużyny przybyły pewne siebie i z potencjalnymi faworytami na ramionach, a ich ścieżki w obu selekcjach zakończyły się przedwcześnie, w ćwierćfinale.
„Finał Pucharu Świata jest niesamowity”
Zanim wielu fanów doświadczyło tak surowego wyniku, plakat przedstawiał atmosferę wielkiego nocnego spotkania, a wielu fanów czekało (i miało nadzieję), że obie drużyny zmierzą się 28 października na Stade de France na Stade William Webb. Puchar Ellisa. „To był mecz, który byłby wspaniałym finałem mistrzostw świata”.Nawet trener irlandzkiej obrony Simon Easterby na tydzień przed meczem z Marsylią wyraził ubolewanie. „To nie było tak, ale teraz mamy nagrodę pocieszenia, że od początku mierzymy się ze sobą”.
Rozczarowanie było trudniejsze do przetrawienia w obu obozach, ponieważ dwie eliminacje nastąpiły pod koniec rywalizacji na wysokim szczeblu i zapadających w pamięć scenariuszy. Po stronie francuskiej wciąż mówi się o porażce z przyszłymi mistrzami Republiki Południowej Afryki i ich spornych decyzjach sędziowskich kilka miesięcy później. Po stronie irlandzkiej nie zapomnieliśmy bohaterskiej bitwy Boys in Green przeciwko potężnej drużynie All Blacks, niszczycielskiej pracy nóg Jordiego Barretta i łez Jonathana Sextona.
„„Mieliśmy czas, aby o tym pomyśleć, aby trochę lepiej zrozumieć, co się stało i co mogliśmy zrobić lepiej”.– powiedział Simon Easterby. „Dużo myślę [de joueurs] Byliśmy bardzo rozczarowani i każdy poradził sobie z tym na swój sposób. „Niektórym poszło szybko, innym trudniej i to normalne”.Paul O'Connell, trener napastników XV du Trèfle, wyjaśnił w wywiadzie dla: telegraf.
„Chcemy pokazać, że zasługujemy na więcej”.
Dlatego te dwa zespoły szukają odnowy i zemsty oraz powrotu do rywalizacji i zaprezentowania się w Marsylii.„Chcemy się zregenerować i wrócić do wygrywania z tą grupą.”Potwierdzono François Cros. Mając możliwość rozpoczęcia od nowa na nowych podstawach i posunięcia się do przodu, jak wyraził swoje uznanie Roman Taofinoa: „W końcu będziemy mogli przewrócić tę stronę. Zaczęliśmy od zera i chcemy pokazać, że zasługujemy na coś lepszego. „. Dla francuskiego trenera scrumowego Williama Servata Blues muszą „Wykorzystaj frustrację związaną z tą porażką”. Do „„Bądźcie gotowi na wielki naród”. Kto stoi im na drodze.
Bo z dala od duchów październikowego wieczoru w Saint-Denis, The Blues zmierzą się z prestiżowym i ugruntowanym składem. Ona też jest poszukiwana „Odkupienie”Przybył LivelyIrlandzkie słońcechociaż nie chce, aby ten aspekt decydował o tym, jak bardzo jest zgodna. „Będzie narracja o Pucharze Świata i o tym, że żadna drużyna nie była w stanie przejść dalej niż ćwierćfinał. Ale to nas nie dotyczy. Naszym zadaniem jest znaleźć sposób na pokonanie bardzo dobrego zespołu. ”wyjaśnił Simon Easterby. Wystarczy określić poziom konfrontacji, która odbędzie się w piątkowy wieczór w Marsylii.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Karl-Anthony Towns (44 punkty) jest nie do obrony na parkiecie! • Koszykówka USA
Ruud van Nistelrooy strzela swój pierwszy mecz dla Manchesteru United w Pucharze Ligi, zabezpieczając Liverpool i pokonując Chelsea
XV z Francji – Anthony Guillonche, Charles Ollivon, Maxime Loco.. Lista zawodników zwolnionych przez sztab Bluesa