F91 pokonuje Lecha Poznań w walce o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji
piłka nożna
F91 pokonuje Lecha Poznań w walce o awans do fazy grupowej Ligi Konferencji
Sześć kolejnych gier lub koniec przygody. Dudelange pasuje do równania, zanim rozpocznie swoją czwartą jazdę w sezonie w czwartek wieczorem o 20:30. Może nie najbardziej skomplikowany, a może też nie najłatwiejszy. Ponieważ Lech Poznań może cofnąć wyrok na ostatnie miejsce w rankingu polskiej elity Ekstraklasy, po czterech dniach pozostaje jednak agentem.
Prowadzony przez rozhisteryzowanych kibiców siedmiokrotny mistrz Polski przemierza europejskie drogi z godną szacunku przeszłością. Dziedzictwo, które nie przyniesie mu wiele dobrego, jeśli chodzi o skrzyżowanie mieczy z Dudelange. Jeden z przeciwników, którzy cztery lata temu bez ostrzeżenia przyszli obrabować Legię Warszawa. Wystarczy wezwać klub, którego trenerem jest John van den Broom (dawniej Anderlecht, Genk), aby był ostrożny.
Presja będzie spoczywać na gospodarzach, ponieważ Dudelange nie ma wiele do stracenia w tej przygodzie. Poza jackpotem, który rzadko jest odrzucany, zwłaszcza w razie potrzeby. Mistrzowie Luksemburga zreorganizowali swój dysk twardy w ciągu tygodnia po tym, jak zostali znokautowani przez Bionic Yerevan i zepchnęli ze szwedzkiej drogi. Młodzież i Niederkorn w Lidze, Malmö w Lidze Europy: Dudelange wygrał dwa razy i wygrał remis, który był prawie zwycięstwem.
Czekam na da Costa
Rejestrując się z łatwością, F91 rozwiązał jeden z problemów, które dręczyły umysły ludzi przed kampanią. Niepokój chytrze przeniósł się do tyłu. A Carlos Vanguero mówi to na pół. „Będziemy musieli popracować nad naszą organizacją defensywną. Lech wciąż jest w Poznaniu” – powiedział trener po wygranym 3:2 meczu z Progress. Cztery gole zdobyte w ostatnich dwóch meczach skupiają się na dziesięciodniowym rozdaniu Manuela da Costy, który był początkiem sezonu.
Trzeba zobaczyć związek przyczynowo-skutkowy, nawet jeśli Vincent Decker, żeby wymienić tylko kilku, przystosował się do rytmu. Zapalenie w pięcie achillesowej byłego zawodowca trzymało go z dala od boiska przez co najmniej trzy tygodnie. Najlepsze, czego możemy się spodziewać w drugiej rundzie. Zdając sobie sprawę z problemu, Fangueiro dostosował swój system, wymagając, aby jego dolny koniec diamentu w rdzeniu reaktora wsunął się w środkowy zawias podczas fazy wycofywania. Vova zrobił to z pewną perfekcją przeciwko Malmö, a Charles Morin z radością będzie się tego trzymał w czwartek.
Oczekuje się, że Da Costa będzie jedynym godnym uwagi nieobecnym w Polsce. Silvio Wassiero mógł podpisać swój powrót po drobnej wadzie kostki. Dejvid Sinani i Mehdi Kirch, którzy początkowo przeżyli w Niederkorn, odzyskają swoje miejsce w bazie 11.
Aby nie wpaść w polski pat, należałoby zachować opanowanie i jeszcze bardziej podejrzliwość przeciwnika, który nie jest w tej chwili w swojej branży.
Podążaj za nami pełne wyżywienieA Świergot Zapisz się do naszego newslettera o 17:00.
„Dumny fanatyk sieci. Subtelnie czarujący twitter geek. Czytelnik. Internetowy pionier. Miłośnik muzyki.”
More Stories
W Cannes można zobaczyć film biograficzny o Władimirze Putinie, wyprodukowany w całości przez sztuczną inteligencję
Polski thriller Netflixa to wielka niespodzianka jesieni (wspina się na pierwszą dwójkę)
Gerard Depardieu zostaje oskarżony o napaść na tle seksualnym, a jego prawnik mówi: „Przypuszcza się…”