Wydarzenie, które zapamięta na długo. Jadąc ulicą Stała Wola, miasta w południowo-wschodniej Polsce, mężczyzna natknął się na całun, który odsłonił ciało leżące na drodze. Polskie media podały, że kierowca przez chwilę myślał, że w kogoś potrącił. Ciało właśnie spadło z karawanu.
Odpowiedzialna za transport polska firma pogrzebowa Hades Funeral Services przeprosiła w opublikowanym w sobotę oświadczeniu, które przekazała amerykańska agencja prasowa. agencja informacyjna. Bierze na siebie pełną odpowiedzialność za wypadek i tłumaczy go problemem technicznym związanym z tylną klapą, czyli ruchomą częścią pełniącą funkcję drzwi z tyłu samochodu, umożliwiającą zamknięcie bagażnika w czasie jazdy.
Firma napisała: „Z głębokim żalem zawiadamiamy, że po niespodziewanej awarii technicznej zamka elektrycznych tylnych drzwi pojazdu podczas transportu zwłok zmarłego, doszło do nieszczęśliwego zdarzenia”, podkreślając, że zdarzenie to „nie stać się.” „To nie odzwierciedla wysokich standardów firmy”.
Hades Funeral Services ogłosiło również, że przeprowadzi dokładną inspekcję wszystkich tych pojazdów i przeprosiło „wszystkich, którzy byli rozczarowani i zdenerwowani tym wydarzeniem”, przypominając jednocześnie o „głębokim współczuciu rodzinom zmarłych” i „szacunku”, jaki okazali miał dla nich.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce