Młoda kobieta ucieka przed konfiskatą na Ukrainie i otwiera salon kosmetyczny.
Czasami historia kryje niespodzianki. Sofia Sahratyan przybyła do Bezenes, gdzie jej siostra znalazła już swoich krewnych. Młoda kobieta urodziła się w Armenii. Jednak uciekł z ojczyzny po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło ten kraj w grudniu 1988 roku. W trzęsieniu ziemi zginęło około 20 000 osób. Później szukał schronienia w Polsce, gdzie został obywatelem. Ale wojna na Ukrainie przybliżyła ją do niebezpieczeństwa. W rzeczywistości mieszkała na obszarze dotkniętym pociskiem, który zabił dwie osoby miesiąc temu.
Sofia Sahratyan postanawia opuścić przybrany kraj. Jego siostra mieszka w kierunku Pézenas. Miasto, które opisała z entuzjazmem i pasją. Sophia, jej mąż Rafał i ich trzy córki spakowali się i wyjechali. Podczas gdy Rafael, wielokrotny absolwent, dostaje pracę jako elektryk, Sofia postanawia kontynuować pracę jako kosmetyczka, rozpoczynając praktykę w swoim nowym mieście.
Tak narodziła się jej firma kosmetyczna na Place des Etats du Langwedocja. Od tego czasu pracuje z 15-letnim doświadczeniem zdobytym w Polsce. Jej klientela rośnie, a młoda kobieta na nowo odkryła radość życia w środowisku, które ceni.
Jego znajomość języka francuskiego pozwoliła mu łatwo się zintegrować. Słońce i przyjemne życie w okolicy bardzo go uszczęśliwiają.
Korespondent Midi Liber: 06 30 37 62 20.
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE