Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Carlo Ancelotti uchyla się od pytań na temat śledztwa w sprawie gwałtu w Sztokholmie (Real Madryt)

Carlo Ancelotti uchyla się od pytań na temat śledztwa w sprawie gwałtu w Sztokholmie (Real Madryt)

Podczas konferencji prasowej, podczas której jedna trzecia jego pytań dotyczyła Kyliana Mbappe, jego stanu psychicznego i ewentualnych konsekwencji prawnych podróży do Sztokholmu, Carlo Ancelotti w bardzo polityczny sposób uniknął tego tematu. Trener Realu Madryt nie chciał „Komentarz do spekulacji” Oświadczył, że Francuzi „Jego stan jest bardzo dobry i nie miał żadnego wpływu”. W przypadku.

Dodał: „Chociaż mówimy o możliwości jego zaangażowania w śledztwo w sprawie gwałtu podczas jego pobytu w Sztokholmie, jak czuje się Kylian Mbappe? Czy uważasz, że ta sytuacja ma na niego wpływ?
Mbappe wykorzystał przerwę reprezentacyjną, aby zregenerować siły po kontuzji i poprawić swoją kondycję fizyczną, która jest znacznie lepsza. Jest w bardzo dobrym stanie. Jest szczęśliwy. Z chęcią zagrania jutro i bycia ważnym dla zespołu. Te dwa tygodnie bardzo mu pomogły i jest już innym zawodnikiem niż przed przerwą.

„Zaplanowaliśmy dla niego dni urlopu, wtedy każdy może robić z nim, co chce”.

Ale w ogóle z nim nie rozmawiałeś na temat tej konkretnej sytuacji?
Codziennie rozmawiam z zawodnikami. Mogę tylko powiedzieć, że na razie są to jedynie spekulacje. Nie jestem tu po to, żeby komentować spekulacje. Skupiam się na jego pracy. Jak powiedziałem, ten rozejm był dla niego dobry. Mógł wziąć dni wolne, które były zaplanowane. Ale nie przywiązuję żadnej wagi do spekulacji zewnętrznych. Widzę to codziennie i radzi sobie bardzo dobrze. Fizycznie jest już blisko stuprocentowej sprawności i oglądanie jego treningów to przyjemność. Jest szczęśliwy i zadowolony, a mnie to w ogóle nie przeszkadza. Jest bardzo zmotywowany, aby pomóc drużynie.

READ  Do słownika trafia dziesięć nowych słów

Co sądzisz o jego podróży do Szwecji i czy wiedziałeś o tym?
Tak, zaplanowano dla niego dni urlopu. Wtedy każdy może zrobić z nim co chce. Pojechałem do Londynu na dwa dni i nikogo nie pytałem o pozwolenie. Nie mam też biura podróży, które organizowałoby wyjazdy zawodników. »