Przez miesiąc korzystałem ze słuchawek Shokz OpenRun Pro Bone Conduction do moich treningów. I nadal trudno mi zrozumieć wartość tej technologii.
W dziedzinie audio nieobce nam są tradycyjne słuchawki douszne czy nauszne, które producenci oferują od dziesięcioleci. Jednak około dziesięć lat temu pojawił się nowy rodzaj produktu: słuchawki na przewodnictwo kostne. Ten typ hełmu nie wykorzystuje tradycyjnych przetworników – dynamicznej lub zrównoważonej armatury – ale system falowo-wibracyjny na skroniach w celu propagacji dźwięku przez czaszkę do tylnej części błony bębenkowej.
Przez dziesięć lat Shokz — dawniej AfterShokz — był standardowym nośnikiem tej technologii słuchawek, ale inni, tacy jak Philips, Xiaomi, Creative czy JVC, poszli w jego ślady.
Tak naprawdę miałem okazję wypróbować ten typ kasku kilka lat temu i tak samo go reklamować od samego początku: byłem bliski poddania się inwazji. Trzeba przyznać, że specyfika tego typu słuchawek nastręcza wiele problemów podczas słuchania plików muzycznych przy zachowaniu jak najlepszej jakości. Pomiędzy dostarczaniem basu, szczególnie głodnej góry, a brakiem pasywnej izolacji, walczyłem o to, by zobaczyć choćby najmniejsze zainteresowanie tego typu kaskiem. Ale trzeba podkreślić jedną rzecz: wyraźnie nie byłem celem tych urządzeń przeznaczonych głównie dla sportowców.
Od tej pierwszej próby zacząłem naprawdę ostro biec, choćby po to, żeby przetestować podłączone zegary i poprawić swój czas. Trzy do czterech razy w tygodniu, latem i zimą, możesz więc zobaczyć mnie biegającego po ulicach lub parkach Paryża, zazwyczaj z bezprzewodowymi słuchawkami w uchu. Kiedy Shokz zaproponował mi przetestowanie OpenRun Pro, topowego modelu tej marki, odłożyłem na bok swoje uprzedzenia i ponownie dałem produktowi szansę na miesiąc.
Lepsza jakość dźwięku, ale to nie to
Głównym problemem związanym ze słuchawkami z przewodnictwem kostnym, jak już szybko poruszyliśmy, jest ich jakość dźwięku. W rzeczywistości fale dźwiękowe nie rozchodzą się w powietrzu, ale rozchodzą się bezpośrednio przez kości czaszki, docierając do tylnej części błony bębenkowej. Jednakże, jeśli powietrze jest kondycjonowane tak, aby rozchodziło się we wszystkich słyszalnych częstotliwościach, nie dotyczy to kości.
Tak więc słuchawki na przewodnictwo kostne byłyby odpowiednie do odtwarzania średnich częstotliwości – a tym samym wokali – ale miałyby znacznie większe trudności z basami i sopranami, które słabiej rozprzestrzeniają się w czaszce. Na przykład w przypadku basu wymagałoby to znacznie więcej wibrujących kości, co mogłoby powodować pewien dyskomfort. W przypadku wysokich tonów oznacza to wprawienie ich w drgania ze znacznie wyższą częstotliwością, co znowu nie sprzyja wygodzie użytkowania. Przede wszystkim sama skóra w dużej mierze tłumi wibracje, a co za tym idzie objętość.
W przypadku kasku OpenRun Pro firma Shokz znalazła rozwiązanie, nieco oszukując. W rzeczywistości, w przeciwieństwie do innych słuchawek tej marki, nie są to słuchawki z przewodnictwem kostnym. Producent, oprócz przetworników wibracyjnych, zintegrował kilka klasycznych przetworników dynamicznych – za maskownicami głośników – które ulokowano precyzyjnie, by wspomagać przewodnictwo kostne i kompensować słabe basy i wysokie tony. Co mamy lepszego do zaoferowania, nawet jeśli dzielą nas lata świetlne od jakości dźwięku oferowanej przez tradycyjne słuchawki czy nauszniki.
Ma to przynajmniej tę zaletę, że pozwala słuchać muzyki podczas sesji na siłowni i nie ograniczać się do treści multimedialnych, takich jak podcasty. Jednak jakość dźwięku wciąż nie jest priorytetem podczas uprawiania sportu i tę wadę można łatwo przeoczyć.
Niezaprzeczalny komfort i niezależność
Jeśli jakość dźwięku nie jest główną atrakcją słuchawek na przewodnictwo kostne – nie wspominając o ich największym odstraszaniu – to musi istnieć powód ich rosnącej popularności. Nie tylko widzę, jak coraz więcej moich kolegów z drużyny nosi je podczas sesji treningowych, ale nawet na moich niszowych kanałach YouTube – po raz pierwszy zanurzyłem się w swojej biegowej norze – coraz więcej biegaczy woli słuchawki bezprzewodowe lub tradycyjne.
Jednak prawdziwie bezprzewodowe słuchawki były prawdziwym krokiem naprzód w porównaniu z modelami przewodowymi, których kable, ciągnięte przez grawitację, mają tendencję do wysuwania słuchawek z uszu. Ale używając tych słuchawek na przewodnictwo kostne coraz częściej, zdałem sobie sprawę, że są godnymi spadkobiercami słuchawek, które znamy od pięciu do dziesięciu lat.
Aby wziąć przypadek Shokz OpenRun Pro, są to słuchawki na szyję i wokół ucha. Opaska jest półsztywna i nie uderza w szyję. Ze swojej strony nauszniki łatwo dopasowują się do ucha zewnętrznego, zapewniając dobre zabezpieczenie. W rzeczywistości nawet podczas intensywnych treningów, przy dużej ilości ruchu, mamy kask, który nie ustępuje ani o cal. I to jest główna zaleta tego formatu: w przeciwieństwie do słuchawek bezprzewodowych, które są mocowane tylko za pomocą płetw, wspornika lub formatu dousznego, nigdy nie czułem potrzeby wymiany słuchawek na przewodnictwo kostne podczas moich wycieczek. I bez konieczności dotykania go, bez przypadkowego naciskania obszarów dotykowych, które zmusiłyby mnie do zmiany utworu w środku sesji VMA, kiedy powinienem się skoncentrować na mojej sesji.
Kolejną zaletą tej technologii jest najbardziej wytrzymała ze słuchawek: przewód słuchowy nie jest zatkany, dzięki czemu nie odczujesz żadnego dyskomfortu podczas ćwiczeń.
Co więcej, Shokz OpenRun Pro to zestaw słuchawkowy dobrze zaprojektowany pod względem ergonomii, z jednym przyciskiem do zarządzania odtwarzaniem w lewej skroni — jeden do pauzy, dwa do następnego utworu, trzy do cofnięcia — i dwa klawisze głośności umieszczone za prawym uchem… Kask oferuje również doskonałą autonomię z zapowiedzianymi dziesięcioma godzinami. Ładowanie jest łatwe dzięki specjalnemu kablowi z magnetycznym złączem.
Brak negatywnej izolacji, jeszcze mniejsza redukcja szumów
W szczególności jeden punkt wciąż mnie niepokoi i skłonił mnie w tym miesiącu użytkowania do korzystania ze słuchawek Bose QuietComfort Earbuds II podczas moich treningów. Słuchawki na przewodnictwo kostne to z definicji słuchawki bez pasywnej izolacji.
Nie mówiąc już o aktywnej redukcji szumów, słuchawki pozostawiają całkowicie pusty przewód słuchowy. Na początku jest trochę głośno, ale słychać jego muzykę, a także dźwięki z zewnątrz. Przynajmniej pod warunkiem, że jesteś w stosunkowo cichym otoczeniu.
Wracając do mojej osobistej sprawy, mieszkam w Paryżu, a kiedy uciekam, mieszkam w Bois de Vincennes. Ale i tak muszę iść do lasu, ścieżka, która na ogół trwa około piętnastu minut. W tym czasie biegam po chodniku ulicznym o dość dużym natężeniu ruchu i muszę powiedzieć, że nawet przy maksymalnej głośności słuchawki Shokz z trudem nadążały. To bardzo proste, całkowicie przegapiłem godziny niektórych moich podcastów, ponieważ o wiele częściej słyszę hałas pojazdów niż hałas emisji. Jeśli chodzi o używanie słuchawek w hałaśliwym otoczeniu, na przykład w samolocie lub transporcie publicznym, nawet o tym nie myśl.
Oczywiście te niedociągnięcia są ważne tylko na pierwszy rzut oka dla osób mieszkających w mieście, a przynajmniej w hałaśliwym otoczeniu. Na wsi lub w górach, jeśli biegasz w środku natury iz dala od hałasu, przewodnictwo kostne może być jeszcze bardziej korzystne… i nie tylko. Bo to jest cała sprzeczność tego typu kasku: jeśli zostawisz uszy czyste, dobrze jest być świadomym swojego otoczenia, zwłaszcza jeśli w pobliżu jest samochód. Ale jeśli masz duży ruch w pobliżu, nie możesz wygodnie cieszyć się ich muzyką lub podcastami.
Aby zachować czujność na potencjalne zagrożenia, producenci bezprzewodowych słuchawek sportowych od dawna oferują tryby transparentne lub Ambient. Jeśli nie wszystkie są równe pod względem jakości dźwięku, pozwala to na użycie mikrofonów w słuchawkach, aby usłyszeć otoczenie i nie ryzykować przejechania przez jadący z tyłu samochód.
Wysoka cena za dodatkowe słuchawki
Przechodząc do mojego pierwszego pytania po tym miesiącu użytkowania: dlaczego miałbym używać słuchawek na przewodnictwo kostne w przypadku braku słuchawek z redukcją szumów, które również mają tryb przezroczysty?
Kask Shokz jest bardzo wygodny i nieinwazyjny, co niewątpliwie wielu by przekonało. Ale jeśli chodzi o jakość odsłuchu czy możliwość przełączania się między dźwiękami otoczenia i aktywną redukcją szumów, to nie zamierzam wymieniać słuchawek bezprzewodowych na słuchawki na przewodnictwo kostne. Ze względu na ich ograniczone zastosowanie — aby cieszyć się dobrą jakością dźwięku lub słuchać muzyki podczas transportu — użytkownicy słuchawek na przewodnictwo kostne i tak będą musieli radzić sobie z bardziej tradycyjnymi słuchawkami lub wkładkami dousznymi, co czyni OpenRun Pro drugorzędnym kaskiem. A za ponad 150 euro to piekielna inwestycja do użytku, który słuchawki bezprzewodowe mogą wypełnić bez problemu.
Biuletyn Watt Else to wydarzenie, którego Numerama nie może przegapić, poświęcone przyszłej mobilności. Rejestracja tutaj !
„Profesjonalne rozwiązywanie problemów. Pragnący być pionierem kulinarnym. Przyjazny miłośnik piwa.”
More Stories
Muzyka Nintendo: Le Spotify wyprodukowane na Nintendo
Cyberpunk 2077 nie umarł, CD Projekt ogłasza wielkie ogłoszenie dla całej społeczności
Nowa trójka astronautów wyrusza na chińską stację kosmiczną