Mały wysiłek, ale spore braki w Tour of Poland. Holender Thymen Arensman (Team DSM) był najszybszy na 6. etapie w czwartek, pokonując 11,8-kilometrową jazdę na czas pomiędzy Szaflarami a kurortem Bukowina w czasie 17 minut i 40 sekund. Trzeciego dnia, 8 sekund za zwycięzcą, Ethan Heider (Ineos Grenadiers) otrzymał przed metą żółtą koszulkę lidera.
Z drugiej strony wielkim przegranym był Sergio Higuda (Bora-Hansgrohe). Były lider nie był w stanie konkurować z mocą wyspecjalizowanych kolarzy w jeździe na czas i przekroczył linię mety na 16. miejscu, 53 sekundy za Arensmannem. Ta oferta przesuwa Higitę na 8 miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego belgijski kolega z drużyny Jordi Meuse upadł ciężko, a jego drużyna nie dawała żadnych zapewnień co do jego stanu.
Po stronie francuskiej Remy Cavagna (Quickstep-Alpha Vinyl) zajął czwarte miejsce, 20 sekund za Arensmanem. Mistrz Francji w jeździe na czas Bruno Armirail (Groupama-FTJ) nie mógł być lepszy niż 11., 36 sekund za zwycięzcą. 7. i ostatni etap łączy kilka górskich premii między Walczirem a Krakowem (178 km), ponownie zakłócając klasyfikację generalną.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE