DOHA: Polska, prowadzona przez finalistę mistrzostw świata Roberta Lewandowskiego, zrobiła krok w kierunku kwalifikacji, wygrywając 2:0 z Arabią Saudyjską, która nie powtórzyła swojego wyczynu z Argentyną w sobotę na stadionie Education City w Doha podczas Mistrzostw Świata 2022 w Katarze.
Po zdobyciu gola Meksykanów w pierwszym meczu (0:0) Polacy wygrali dzięki Piotrowi Zielińskiemu (39) i pierwszej bramce na tym poziomie ich gwiazdorowi Robertowi Lewandowskiemu (82). Wyciszony w czterech występach na Mistrzostwach Świata (trzy w 2018 i jeden w 2022), napastnik FC Barcelony w końcu się uwolnił.
Polska może też podziękować swojemu bramkarzowi Wojciechowi Szczęsnemu, który kilka razy był decydujący. Ma teraz cztery punkty w grupie C i odzyskuje nadzieję na walkę o awans do 1/8 finału.
Saudyjczycy, ku zaskoczeniu wszystkich, pokonali Argentyńczyków w pierwszym meczu (2:1), a Saudyjczycy mogą trochę żałować nietrafionej przed przerwą wyrównującej bramki z rzutu karnego.
Saudyjczycy jako pierwsi stali się niebezpieczni, gdy Mohammed Kanu zobaczył, jak jego strzał odbił się od poprzeczki Wojciecha Szczęsnego (13. miejsce). Wtedy to saudyjski napastnik Saleh Al-Shehri, najlepszy strzelec Argentyny, uratował swój zespół, blokując potężną główkę Christiana Bellica (26).
Szybka zbiórka Szczęsnego pozwoliła Polakom awansować w kierunku saudyjskiej bramki. Strzelający z prawej strony Przemysław Frankowski dośrodkował Roberta Lewandowskiego, który potężnym strzałem posłał do Piotra Zielińskiego, którego potężny strzał nie pozostawił saudyjskiemu bramkarzowi żadnych szans (39).
Szczęsnego Double Barry’ego
Tuż przed końcem pierwszej połowy podopieczni Hervé Renarda otrzymali rzut karny, po skorzystaniu z pomocy asystenta wideo, za lekkie dotknięcie piłki przez Bilika po pośpiechu Al-Shehriego. Ale kapitan reprezentacji Arabii Saudyjskiej Salem Al-Dosari, który strzelił wspaniałego gola przeciwko Argentynie, zmierzył się z Chesneyem. Cesarska gwardia Juventusu zablokowała próbę Mohameda Al-Breika, co nastąpiło (45 + 1).
Z pewnością po tym, jak Hervé Renard popchnął go w przerwie, podobnie jak w meczu z Argentyną, Saudyjczycy po raz kolejny wywołali panikę w polskim rejonie, ale Al-Dosari nie trafił (55).
Po nowej procedurze na małym obwodzie zawodnik Al-Hilal posłał strzał nad klatką (60. miejsce).
W tym żywym meczu Polki próbowały podwyższyć prowadzenie, ale poprzeczka została zablokowana uderzeniem głową Arkadiusza Milika (63.), a następnie mimowolnym strzałem w kolano Lewandowskiego (66.).
Pod koniec meczu Saudyjczycy naciskali na remis, ale bezskutecznie, ponieważ daleko idąca próba Sauda Abdula Hamida minęła klatkę (78).
Ale Robert Lewandowski przybył, by pogrzebać nadzieje Saudyjczyków, wykorzystując błąd w obronie Abdula-Ilaha Al-Malikiego, by w końcu otworzyć swoją odpowiedź (82. miejsce). Nawet były napastnik Bayernu Monachium miał okazję zaprezentować parę, ale ostra piłka nie zwiodła bramkarza Mohammeda Al Owaisa.
Polska zmierzy się z Argentyną w środowych eliminacjach, przyparta plecami do ściany po porażce otwarcia z Meksykiem wieczorem.
Saudyjczycy, którzy marzyli o zakwalifikowaniu się na ósme miejsce podczas epickich mistrzostw świata w 1994 roku, będą musieli zmierzyć się z tymi samymi Meksykanami.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Ta polska firma produkuje w 100% biodegradowalne talerze i sztućce z wykorzystaniem pszenicy
Toupret kupuje konkurenta w Polsce
Drobiarski gigant LDC jest w trakcie przejęcia fabryki Konspolu w Polsce