(Sportcom) – Drużyna Dzunink-Quick Step strzeliła w czwartek dwie bramki w krajowych rundach w Polsce i Danii, wygrywając oba etapy, z wyjątkiem zachowania lub zdobycia koszulki lidera.
W czwartym etapie polskiej trasy Portugalczyk Joao Almeida wygrał samotnie jazdę etapową, a Węgier Atila Walter (partner Antoine Duchessney (Grubama-FTJ)) jechał samotnie siedem kilometrów przed dołączeniem do etapu.
Walter, który miał na sobie trzywarstwową różową koszulkę na Giro de Italia zeszłej wiosny, był tego dnia członkiem rozłamu, podczas gdy szef drugiej ligi, Lapsanga, pokonał swoich sprzymierzeńców z rozłamu podczas wspinaczki. 12 kilometrów do przejechania. Potem został podniesiony trochę dalej.
Ze swojej strony Almeida widział, jak jego kolega z drużyny Mikhail Frolich Honore jechał samotnie na ostatnim kilometrze, zmuszając inne zespoły do powrotu do niego. Został złapany na ponad 300 metrów przed przejściem. Almeida następnie utknął za kierownicą Słoweńca Mateja Mohorika (Bahrain-Victorius) i uderzył go do mety.
Portugalczycy odniosą zwycięstwo w drugiej rundzie tego wyścigu, zwiększając swoją przewagę w kategorii generalnej o cztery do ośmiu sekund przed Mohorikiem.
Tymczasem Duchess zajął 62. (+3 min 26V) i awansował ze 118. na 85., gdzie Romain Seagal zajął 28. (+1 min 22V).
Na Peloton czeka w piątek 173-kilometrowy tor ucieczki między Sosholo i Peelsko-Piala.
Wycieczka po Danii
Po stronie duńskiej koledzy z zespołu American Rally Pierre-Andre Cote i Nicholas Djokovsky wzięli udział w kontrowersyjnej trzeciej rundzie pomiędzy Tonderem i Wezleyem.
Aby pokonać około 40 kamieni milowych na 219-kilometrowym torze, przed wyścigiem sprawy stają się coraz trudniejsze. Wtedy to Belg Remco Evenpol (Tsunink – Quick Step) wyprzedził rywali i rozpoczął samotny atak na zwycięstwo.
Jego kolega z drużyny Tosh van der Sande (Lotto Saudal) przekroczył linię mety 1 minutę 29 sekund za sobą, by zająć drugie miejsce na etapie.
Ze swojej strony Pierre-Andre Cote zakończył rajd na 16. miejscu z najlepszym wynikiem 3 minuty 36 sekund za zwycięzcą. Ze swojej strony Nicholas Djukovsky (+13 min 12V) ukończył wyścig na 34. miejscu.
Kostki widziały, jak ich kapitan Keegan Swirbull wypadł z imprezy po upadku. Matteo Tol-Chin z Kanady przeszedł na emeryturę na początku tego tygodnia.
Swoim zwycięstwem zdobył koszulkę ewangelickiego lidera z wygodną przewagą ponad półtorej minuty. Côté był 15. (+4 min 5V), 23 miejsca wyżej, a Zukowsky 34. (+13 min 36s).
Ostatnia faza zaplanowana jest na piątek między Holback i Calendborg (188 km).
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE