Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Analiza – cel Macrona, jakim jest zjednoczenie UE w Chinach, zostaje zniweczony przez skutki tej podróży

Analiza – cel Macrona, jakim jest zjednoczenie UE w Chinach, zostaje zniweczony przez skutki tej podróży

Francuscy urzędnicy byli we wtorek w trybie kontroli szkód, próbując powstrzymać gniew, podział i zamieszanie w związku z oświadczeniami prezydenta Emmanuela Macrona na temat zależności Europy od Stanów Zjednoczonych i jej stosunków z Chinami i Tajwanem.

Wypowiedź Macrona padła podczas wywiadu podczas wizyty w Chinach, która miała podkreślać europejską jedność w polityce Chin, w której uczestniczyła również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, ale podkreślała różnice wewnątrz Unii Europejskiej.

W opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla francuskiego dziennika Les Echos i portalu informacyjnego Politico Macron wezwał Unię Europejską do zmniejszenia zależności od Stanów Zjednoczonych i stania się „trzecim biegunem” w sprawach globalnych, obok Waszyngtonu i Pekinu.

Gdy europejscy politycy i dyplomaci wrócili do pracy po długim weekendzie wielkanocnym, wciąż mieli problem z przetrawieniem komentarzy Macrona, w którym ostrzegał też przed ryzykiem wciągnięcia w kryzys wokół Tajwanu z powodu „amerykańskiej szybkości i chińskiej przesadnej reakcji”. .

Takich uwag nie ma w ostatnim czasie, w momencie publikacji tej publikacji – w końcu wyprawa mediów w Chinach, choć miała ona skutek ćwiczeń militaire przed Tajwanem – a wasza franczyza to nie wasza zapłata.Europa Wschodnia.

Wiele rządów w tym regionie uważa stosunki ze Stanami Zjednoczonymi za święte, nie tylko ze względu na kluczową rolę Waszyngtonu w pomaganiu Ukrainie w obronie przed rosyjską inwazją.

„Powrót geopolityki oznacza, że ​​musimy wyraźniej widzieć, kto jest naszym sojusznikiem, a kto nie. Silne relacje transatlantyckie między Europą a Stanami Zjednoczonymi są podstawą naszego bezpieczeństwa” – powiedział Reuterowi czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky.

„Europa musi więcej inwestować w swoje bezpieczeństwo, ale nie postrzegam tego jako przeszkody ani ograniczenia we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi” – powiedział rzecznik.

Wysoki rangą dyplomata z Europy Środkowej i Wschodniej, mówiąc pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedział: „Prezydent Macron nie przemawia w imieniu Europy ani UE. Nieświadomie pomaga Pekinowi w demontażu unii transatlantyckiej Europy, kiedy jest to najbardziej potrzebne”.

READ  John Elkann: „Niektóre z naszych najbardziej kultowych produkcji były potomkami naszych samochodów wytrzymałościowych”

Marcin Przydac, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy ds. polityki zagranicznej, jasno dał do zrozumienia, że ​​Warszawa nie jest za oddalaniem się od Waszyngtonu.

„Uważamy, że potrzebujemy więcej Ameryki w Europie” – powiedział Polskiemu Radiu Zet. Dodał z naciskiem: „Dzisiaj Stany Zjednoczone gwarantują większe bezpieczeństwo w Europie niż Francja.

Ta krytyka skłoniła francuskich urzędników i dyplomatów do zwrócenia uwagi, że Macron nie proponował, aby Europa znajdowała się w równym dystansie geopolitycznym od Waszyngtonu i Pekinu, ale po prostu, że interesy Europy czasami różnią się od interesów Stanów Zjednoczonych.

We wtorek francuskie ministerstwo spraw zagranicznych odwołało zaplanowaną odprawę dla zagranicznych dyplomatów w Paryżu, ponieważ urzędnicy starali się zapewnić spójność ich przesłania i ograniczyć nieporozumienia z Waszyngtonem.

Zmierzono początkową reakcję Waszyngtonu. Rzecznik Departamentu Stanu USA i Białego Domu, nie odnosząc się bezpośrednio do wypowiedzi Macrona, chwalił dwustronne stosunki z Paryżem i jego rolę w regionie Indo-Pacyfiku i na Ukrainie. Ale złe samopoczucie było bardziej ogólne.

Jeśli Europa nie opowiada się po stronie Stanów Zjednoczonych i Chin w sprawie Tajwanu, być może my też nie powinniśmy opowiadać się po żadnej ze stron. [sur l’Ukraine]Podobnie jak w przypadku konfliktu na Ukrainie, powiedział w nagraniu wideo republikański senator USA Marco Rubio.

Empatia i frustracja

Nawet niektórzy najbliżsi sojusznicy prezydenta we Francji przyznali, że Macron źle to zinterpretował. „Wystąpił problem z komunikacją prezydenta. To katastrofa” – powiedział sojusznik Macrona, który poprosił o zachowanie anonimowości, zauważając, że czas i miejsce jego wypowiedzi, choć obiektywnie poprawne, stanowią wyzwanie.

„Teraz chodzi o to, aby uspokoić Amerykanów, powiedzieć im, że nie ma nic nowego i że my na Tajwanie mamy taką samą pozycję jak wcześniej” – powiedział wysoki rangą francuski dyplomata.

„Myślę, że ostatecznie trudności nie będą dotyczyć Amerykanów. Myślę, że będzie to znacznie bardziej skomplikowane w przypadku Europejczyków, zwłaszcza krajów bałtyckich, nordyckich i wschodnioeuropejskich.

READ  Węgry. Co oznacza reelekcja Orbana?

Jednak inne rządy europejskie bardziej popierają ideę „strategicznej autonomii”, której bronił Macron, która ma na celu uczynienie Europy mniej zależną od innych w obszarach obronności, technologii i zaopatrzenia w materiały.

Kraje takie jak Niemcy, Włochy i Hiszpania również poparły silne zaangażowanie UE w Chinach, mimo że Waszyngton zajmuje twardsze stanowisko wobec tego, co uważa za zbyt agresywny Pekin.

„Myślę, że nie możemy odwracać się od Chin i próbować ich ignorować. To ważny partner handlowy, bardzo ważny gracz” – powiedziała podczas spotkania minister gospodarki Hiszpanii Nadia Calvino. czołg w Waszyngtonie.

„We avons un intertérêt commun, je pense, à veiller à ce qu’ils s’engagement of konstruktywny manière pour mettre fin à la guerre na Ukrainie dès que możliwe et pour éviter la fragmentation du marché mondial, ce qui serait une perte pour tout świat.

Ale nawet niektórzy z tych, którzy zasadniczo popierali program Macrona, ubolewali nad tym, jak przebiegała podróż do Chin, podczas której pani von der Leyen spotkała się z bardziej mieszanym przyjęciem ze strony prezydenta Francji.

Nils Schmid, ekspert ds. polityki zagranicznej i poseł socjaldemokratów na czele z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, powiedział, że zarówno Scholz, jak i Macron od dawna popierają ideę „europejskiej suwerenności”.

Ale dodał: „Problem z wizytą pana Macrona polega na tym, że celowo wziął europejską kartę i zabrał ze sobą panią von der Leyen. Ale potem pozwolił, by znalazła się na drugim miejscu. To zniszczyło oczekiwany rozmach za wspólną europejską politykę wobec Chin”.

Dodał: „Chiny grają kartą dzielącą Europę i musimy to powstrzymać.