Nie był to oczekiwany zwycięzca, ale Słowacja była w stanie niespodziewanie wejść na Euro 2020. Zmierzając się z polską drużyną z Robertem Lewandowskim, Piotrem Żylińskim czy Wojciechem Szcznym, Słowacy pod wodzą wiecznego Marka Homsika narzucili się w poniedziałek (2-1) w Petersburgu. Decydujący twórca goli w tej dziedzinie, Milan Screenier, pokazał, jak wykorzystał swoją wiedzę i postawił swój kraj w wygodnej pozycji, aby zakwalifikować się do 16. rundy.
Z drugiej strony, jeśli chodzi o Polskę, dominuje Paulo Sousa: kolejny mecz z Hiszpanią, uważaną za największą opcję grupy, jest niebezpieczny.
Euro 2020
Manita na zakończenie: Hiszpania jest obiecana przed walką z Chorwacją w 8. miejscu
23.06.2012 17:58
Na ławce reprezentacji Polski od stycznia Paulo Sousa nie znalazł jeszcze alchemii, by postawić Lewandowskiego na najlepszej pozycji do zabłyśnięcia. Były trener Gironde de Bordeaux, po wygraniu tylko jednego meczu na pięć spotkań od objęcia urzędu, miał piłkę w pierwszej tercji (do 77%), ale nie miał szans ani realizmu, aby pozwolić swojej drużynie znaleźć szatnię jako zwycięzca pierwszej połowy.
Polski sojusz bez nadziei
Wręcz przeciwnie, niebezpieczne podziękowania dla Roberta Macka i Scoznego za napisanie gola przeciwko jego obozie po tym, jak Słowacja strzeliła do ofensywnego pomocnika (18, 0-1). Dlatego trzeba było znaleźć rozwiązania, aby uniknąć niepowodzenia, a Polacy szybko je odnaleźli po powrocie z szatni. Dzięki centrum za byłą Leonois Maggie Ribes, Carol Linetti dała sobie bliską równowagę (46., 1-1).
Polska zaczęła naciskać na Słowację, ale sędzia nie eksplodował przed atakiem. Z drugiej strony Lucas Haraslin (62.) wykazał nadmierne zaangażowanie Grigorsa Krischowiaka, gdy oparł się o kostkę. Jeśli Polakom zdarzy się spędzić więcej niż pół godziny, wystarczyło siedem minut, by stracić drugiego gola: w rzucie rożnym strzelonym przez Maca przesiewaczowi udaje się osiągnąć dobrą linię kontrola-uderzenie. Przed wynikiem (69., 1-2).
Polska, często obojętna, nie ufała wspólnym treściom i nie znalazła innego rozwiązania niż śmieciowe jedzenie Lewandowskiego. Jego bramka ze strzału (88.) była nieobecna, a ostatnia próba Johna Bednarka (92.) pozostawiła Bayernu środkowego napastnika na kolanach. Symbol dla Polski, która już teraz jest w wielkim niebezpieczeństwie awansu do 16. rundy…
Euro 2020
Szwecja była gorąca, ale pozostaje liderem grupy
23.06.2012 o 17:55
Euro 2020
Bezpłodność, słabość, normalność: dlaczego Hiszpania nie może tego zrobić
22.06.2021 o 21:28
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE