William Molini / Źródło zdjęcia: Artur Vitag / NurPhoto / NurPhoto za pośrednictwem AFP
zmieniony na
17 lipca 2024 o 7:14
11 lipca polski parlament przyjął uchwałę planującą uwolnienie żołnierzy odpowiedzialnych za użycie broni na granicach Polski, Białorusi i Rosji. Miejsca znajdujące się pod silną presją migracyjną i gdzie w ostatnich miesiącach doszło do wielu incydentów.
To poważny krok, jaki podjęła Polska. 11 lipca parlament przyjął tekst łagodzący zasady strzelania do żołnierzy, funkcjonariuszy straży granicznej i żandarmerii na granicy Polski, Białorusi i Rosji, która podlega silnej presji migracyjnej.
Nowa ustawa osiągnęła konsensus wśród polskich parlamentarzystów, za jej przyjęciem głosowało 401 posłów, a jedynie 17 było przeciw. Jasne jest, że tekst pozwala na zwolnienie żołnierzy używających broni na granicy z wszelkiej odpowiedzialności. Niezależnie od tego, czy chodzi o samoobronę, czy o działania zapobiegawcze, gdy życie lub wolność funkcjonariuszy organów ścigania jest zagrożone w wyniku przekroczenia granic państwa.
Na granicy doszło do wielu incydentów
Interpretacja tekstu jest jednak zbyt szeroka i spotkała się z ostrą krytyką wielu stowarzyszeń, które postrzegają go jako licencję na zabijanie. Ustawa wchodzi w życie po kilku incydentach na granicy. W marcu ubiegłego roku trzech polskich żołnierzy wystrzeliło ostrą amunicję w kierunku migrantów, zanim zostali postawieni przed sądem w swoim kraju. W maju polski żołnierz został zadźgany nożem przez migranta, gdy próbował powstrzymać go przed przejściem przez płot.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE