Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Małe butelki alkoholu zostały wycofane z rynku po wywołaniu kontrowersji

Małe butelki alkoholu zostały wycofane z rynku po wywołaniu kontrowersji

Polska firma została oskarżona o zachęcanie młodych ludzi do spożywania alkoholu po wprowadzeniu na rynek nowej linii butelek z alkoholem.

Małe butelki alkoholu wywołały w ostatnich tygodniach zamieszanie w Polsce. Z doniesień wynika, że ​​polska firma, która do tej pory specjalizowała się w sokach owocowych i kompotach, chciała wejść na rynek wyrobów alkoholowych, zanim została zmuszona do wycofania się z powodu licznych krytyki i wspięcia się na szczyt rządu. świat.

Twój dziennik pieniędzy: Coraz większe szaleństwo bez alkoholu – 13/6

Latem polska firma OLV wprowadziła na rynek nową markę „Voodoo Monkey”, zajmującą się dystrybucją wyrobów alkoholowych w supermarketach. Ta ostatnia oferuje likiery owocowe, a nawet samą wódkę, w małych plastikowych butelkach o pojemności 100 lub 200 mililitrów z kolorowymi opakowaniami, wzorując się na modelu przecierów owocowych, soków i syropów, które dystrybuuje w tych samych opakowaniach, w szczególności pod marką Owolovo. marka. .

Wycofanie się z rynku

Tym nowym produktom zarzuca się jednak, że zachęcają polską młodzież do spożycia alkoholu i wykorzystują w tym celu luki w polskim prawodawstwie. Kontrowersje wokół butelek z alkoholem, zwłaszcza „butelką wódki”, zaczęły nabierać tempa we wrześniu ubiegłego roku, podsycane wpisami w mediach społecznościowych i reakcjami politycznymi.

Na kwestię „fajki alkoholowej” zareagowało kilku członków rządu, w tym premier Donald Tusk. Szczególnie Donald Tusk zapowiedział na początku października: „Zaalarmowałem wszystkich naszych urzędników, którzy dążą do znalezienia skutecznych środków zaradczych przeciwko tej operacji”.

W obliczu tej kontrowersji spółka ogłosiła „wycofanie z rynku” swoich nowych wyrobów alkoholowych i „natychmiastowe zaprzestanie produkcji”, jak podano w komunikacie prasowym zamieszczonym obecnie na stronie internetowej marki. Firma broniła się zapewniając zgodność z przepisami, podkreślając, że nie ma zamiaru kierować reklamy do młodych konsumentów.

Jeremiego Bruna Dziennikarz BFMTV