Po dwóch srebrnych medalach i kilku brązowych medalach Mathieu Bousseridon jest posiadaczem swojego pierwszego tytułu mistrza świata. W wieku 33 lat Kurizian wygrał we wtorek jazdę na czas na Mistrzostwach Świata w Zurychu (kategoria H3), trzy tygodnie po podwójnym zwycięstwie na Igrzyskach Paraolimpijskich w Paryżu. Zwycięstwem lidera, wyprzedzającego o ponad minutę konkurencję, w tym swoich rodaków Riada Tarsema (czwarty z czasem 1:49 minuty) i Johana Kueli (10. miejsce z czasem 2:21 minuty).
Bousridon zdobył dla „The Blues” drugi tytuł dnia po Florianie Bozianim (kategoria C3), który nie brał udziału w rozgrywkach i po raz pierwszy wskoczył na najwyższy poziom na świecie. Na koniec dystansu 18,8 km Al Shamali miał niewielką przewagę nad Brytyjczykiem Finnem Grahamem (drugi z wynikiem 2 cale) i Kanadyjczykiem Alexandrem Haywardem (trzeci z wynikiem 4 cale). Jonathan Charmason był piąty (1’03”), a mistrz olimpijski w ćwiczeniu Thomas Perrton Dartet był siódmy z czasem 1’13”.
Czternaście medali na koncie po rundach kwalifikacyjnych
Oprócz tych tytułów dodano pięć innych medali. Trzy srebrne medale z podwójnymi mistrzami olimpijskimi Alexandre Lotte (C2), Loicem Vergnaudem (H2) i Florianem Joanie (H2) oraz dwa brązy dla Josepha Fritscha w H4 i Anaïs Vincent w H3.
Po czterech dniach zawodów i tylko w jeździe na czas francuska drużyna miała na koncie czternaście medali. Nalot, który zamierza kontynuować na wyścigi online, który rozpoczyna się w środę, nadal trwa w Szwajcarii.
„Muzyczny ninja. Analityk. Typowy miłośnik kawy. Ewangelista podróży. Dumny odkrywca.”
More Stories
Rajd Polski powraca do kalendarza po siedmiu latach
Landru po krytyce sędziowania zmienia stanowisko Benatii i Roya
Francuska drużyna futsalu wywołuje skandal na mundialu