Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polska rozpoczyna budowę swojej „Linii Maginota”.

Polska rozpoczyna budowę swojej „Linii Maginota”.

Polska ma już ogrodzenie, które ma zniechęcić migrantów posiadających wizy rosyjskie i białoruskie zbliżających się do jej bram od końca czerwca 2021 roku. Teraz zamierza uzbroić się w coś w rodzaju linii Maginota, zwanej „Tarczą Wschodnią”: zespół twierdz rozsianych wzdłuż granicy z Białorusią, państwem satelickim Rosji i rosyjską enklawą Kaliningrad. Gigantyczny projekt o długości 700 km i szerokości kilkuset metrów ma zostać ukończony do 2028 roku.

Przyszła linia zdemilitaryzowana będzie uzupełnieniem muru i wież strażniczych wzniesionych przeciwko napływowi migrantów, które władze białoruskie i rosyjskie kierują w stronę terytorium Polski. Za tymi pierwszymi barierami Ministerstwo Obrony planuje wybudować grań, rowy przeciwczołgowe, pola przeznaczone pod miny, betonowe bariery w kształcie jeżozwierza, bunkry i tajne składy broni. Mokradła, tereny zalewowe, gęste lasy: system łączy się z naturalną ochroną tego zalesionego obszaru.

Rowy przeciwczołgowe i najnowocześniejsza technologia

Nowoczesna technologia monitoringu – czujniki akustyczne, elektromagnetyczne i wizualne, systemy antydronowe, monitoring satelitarny – uzupełnia wszystko. Całkowity rachunek szacuje się na 2,4 miliarda euro. Rząd nowego proeuropejskiego premiera Donalda Tuska liczy na pozyskanie środków z Brukseli w imię ochrony wschodniej flanki UE. Korea Południowa, wschodząca potęga w przemyśle zbrojeniowym, mogłaby wnieść swoją wiedzę technologiczną, podobnie jak Wielka Brytania.

Projekt wpisuje się w całościowe wzmocnienie polskiej obrony rozpoczęte od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Polacy przeznaczyli już 4% swojego PKB (w porównaniu do 2% dla Francji) na swój budżet wojskowy z ambicją wyposażenia się w pierwsze w Europie siły lądowe. „Polacy chcą dzięki Tarczy Wschodniej zniechęcić do ewentualnej rosyjskiej agresji. To projekt bezprecedensowy w historii Europy od 1945 roku.»Obserwuje Amelie Zima, analityk Francuskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (IFRI), która niedawno opublikowała Raport W tytule.

planu konsensusu

W Polsce projekt nie odbił się szerokim echem w ostatnich w Europie puszczach i polach uprawnych. W rzadkim głosie sprzeciwu były doradca premiera Romana Kuźniara kwestionował strategiczną przydatność takiego urządzenia, które porównywał „Zakon Maginota” Przeciwnie, zbudowany we Francji w latach trzydziestych XX wieku, zachowuje koncepcję zakazującą jakiegokolwiek ataku z zaskoczenia, ograniczającego mobilność wroga i dzięki rezerwom broni.

READ  Wojna na Ukrainie: Eurokorpus infiltrowany przez rosyjskiego szpiega? Jak po śledztwie odsunięto od dowództwa polskiego generała

Plan wpisuje się w szybką militaryzację wschodniej granicy UE, obserwowaną w krajach bałtyckich. Estonia, znajdująca się na linii frontu przeciwko Rosji, planuje zbudować ponad 600 bunkrów, tam, zębów smoka i okopów na długości 200 km swojej granicy. Sąsiednia Łotwa także chce wykopać schrony przeciwlotnicze pod każdym budynkiem swojej stolicy, Rygi. Wreszcie te dwa kraje utworzyły wraz z Litwą wspólną strefę obronną.

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę oddziały Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego (NATO) wzmocniły swoją obecność wojskową w regionie, rozmieszczając niewielką liczbę wielonarodowych batalionów. Stany Zjednoczone otworzyły na terytorium Polski pierwszy stały garnizon, w którym stacjonowało 10 000 żołnierzy. „Polacy i Bałtowie obawiają się, że w przypadku ataku część ich terytorium zostanie zajęta.Badaczka Amelie Zima podsumowuje. Odstraszanie proponowane przez NATO nie jest już uważane za odpowiednie. »

——

Powstanie Wojska Polskiego

Wojsko Polskie zamierza zwiększyć liczbę 190 000 żołnierzy do 300 000 W ciągu kilku lat stanie się wiodącą armią w Europie. Ten ambitny cel wiąże się jednak z brakiem rekrutacji.

Na swojej wschodniej granicy Polska chce osiągnąć liczebność 17 tys. żołnierzy (obecnie 6000), w tym 9000 w magazynie, gotowych do użycia w ciągu 48 godzin.

Warszawa podjęła szybką modernizację swojej armii, dysponując budżetem obronnym na poziomie około 4% PKBNajwyższy wśród krajów NATO, z zakupami sprzętu wojskowego o wartości miliardów dolarów, głównie ze Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej.