Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Katastrofalne euro Cristiano Ronaldo rozpala Portugalię

Katastrofalne euro Cristiano Ronaldo rozpala Portugalię

„To niewątpliwie moje ostatnie Euro, ale najbardziej motywuje mnie uszczęśliwianie ludzi. Fakt, że to moje ostatnie Euro, nie wywołuje we mnie emocji. To uczucie radości, które odczuwam, gdy widzę moich kibiców, moją rodzinę i całą drużynę uczucie, jakie darzą mnie.. To właśnie powiedział Cristiano Ronaldo kilka minut po tym, jak jego zespół zakwalifikował się do meczu ze Słowenią. Po raz kolejny przeciwko reprezentacji Francji, podczas ćwierćfinału Mistrzostw Europy 2024 napastnik Al-Nasr zaprezentował wersję co najmniej niestrawną i daleką od uczuć, których szukała dana osoba. Niewidoczny na froncie portugalskiego ataku i generalnie odzwyczajony od balonów, pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki nigdy nie był obciążony szokiem, jaki przeżył, gdy przegrał pod koniec wieczoru, po serii rzutów karnych, którą udało mu się przeprowadzić „The Blues” idealnie (0)-0, 5-3 tab.).

Reszta zostanie podana po tym ogłoszeniu

CR7 był tylko cieniem samego siebie…

Katastrofalny występ, który ostatecznie symbolizuje głodny występ byłego madridlini po drugiej stronie Renu. Z dziewięcioma straconymi piłkami, jednym celnym strzałem w trzech próbach i czterema wygranymi pojedynkami na dziesięć rozegranych bez żadnego rezultatu, CR7 będzie miał za sobą koszmarny wieczór, co niestety podkreśli ciężar lat. Były napastnik Manchesteru United i Juventusu w Turynie, który otrzymał 4 od redakcji FM, daleko od swojego najlepszego czasu, wyróżniał się przede wszystkim nieudolnością i techniczną niezdarnością. Reprezentant Luzytanii (212 występów, 130 goli) doskonale chwycił piłkę i nie sprecyzował, kiedy nadarzyła się okazja (93. miejsce), ostatecznie zdobywając wykorzystany rzut karny przeciwko Mike’owi Maignanowi jako jedyną nagrodę pocieszenia. Jednak nadzieja na kontynuację niemieckiej przygody nie wystarczy.

Do czytania
Euro 2024, Portugalia: Straszne statystyki Cristiano Ronaldo!

„Zespół zagrał lepiej niż w poprzednich meczach, ale kapitanowi nie udało się tego osiągnąć. Nie udało mu się nawiązać więzi z kolegami z drużyny, ani narzucić swojej obecności na boisku. Przy jedynej okazji, jaką miał, stworzoną przez Francisco Conceição, strzelił Pożegnał się z Europejczykami bez szans na zdobycie jakiejkolwiek bramki, ale pozostawił po sobie dziedzictwo, o którym trzeba będzie czasu zapomnieć.podsumowuje swoją część W Puli, co dało Portugalczykowi ocenę 5. W związku z tym mieszkaniec Funchal oficjalnie opuścił zawody, nie pozostawiając Portugalczykom trwałego wspomnienia. Liczby potwierdzają wrażenie wizualne.

Reszta zostanie podana po tym ogłoszeniu

Jako pierwszy zawodnik w historii, który wystąpił w 30 meczach na Euro, Portugalczyk ani razu nie zdołał w tej historii trafić do siatki. Był obecny podczas jedenastki Roberto Martineza przeciwko Czechom, Turcji, Gruzji, Słowenii i tym samym Bluesowi, gdzie praworęczny z czasem 1:88 milczał przez 486 minut. To ponadczasowe osiągnięcie i wielkie osiągnięcie dla kogoś, kto brał udział w swoim szóstym i z pewnością ostatnim turnieju Euro. Żałosna porażka nowego ulubieńca saudyjskiej piłki nożnej. Obecny przy mikrofonie Telewizja sportowa Po meczu jego trener nie chciał dezorientować swoich zawodników, w tym także kapitana drużyny.

READ  Tour de France - To prawdopodobny przebieg Tour de France 2023!

Czy portugalska legenda powinna zdecydowanie powiedzieć stop?

„Po meczu szatnia była pełna emocji. To, co zrobił Pepe, kapitan (Cristiano Ronaldo, przyp. red.)… nasi zawodnicy bardzo rozwiną się na tym doświadczeniu. Charakter, szanse, sposób, w jaki stworzyliśmy zagrożenie w ostatniej tercji. To był występ, który sprawił, że z wielką dumą patrzymy w przyszłość.Tym samym Hiszpan w przesłanych komentarzach potwierdził liczbę 50 rejestr. Został on wznowiony podczas długiego uścisku pomiędzy CR7 i Pepe pod koniec tego szoku, gdy Ruben Neves wygłosił pochwalne oświadczenia na temat dwóch portugalskich legend. „Chwila Cristiano i Pepe? Wszyscy wiemy, że są świetnymi referencjami w naszym kraju i w naszej piłce nożnej. Myślę, że zasłużyli na zwycięstwo. Próbowaliśmy wszystkiego. Przede wszystkim dziękuję im za przykład, jaki dali, nie tylko na boisku boisku, ale także tym, którzy mieszkają z nimi na obozach przygotowawczych.ufam ci Kanał 11.

Reszta zostanie podana po tym ogłoszeniu

„Uściski wiele znaczą… To nie czas, bo to za bardzo boli, a wtedy porozmawiamy o tym. „Będę miał czas, aby porozmawiać o mojej przyszłości. Musimy przejść przez ten ogromny ból. Mieliśmy możliwość wygrania wyścigu i teraz musimy podnieść głowy”.Pepe przyznał się ze swojej strony „Telewizja sportowa”. Jeśli w piątkowy wieczór smutek przeważy nad wszystkimi innymi względami, nie ma wątpliwości, że przyszłość CR7 zostanie szybko (ponownie) omówiona na portugalskiej ziemi. „Wiek to błogosławieństwo, na które trzeba zasłużyć, a nie ciężar, który nas przygniata”.Dziś, wspomina Jacques de Bourbon-Bosset, jasne jest, że źródła portugalskiego geniuszu stały się przede wszystkim miażdżącym ciężarem. W piłce nożnej czasem trzeba się pogodzić z pożegnaniem z idolami i ta godzina – choć niektórzy się obawiają – mogła nadejść dla portugalskiej legendy.

READ  Marin Cilic poprawia numer dwa na świecie Daniila Miedwiediewa i awansuje do ćwierćfinału

pub. the
aktualizować