Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Euro 2024. Francja – Polska: Trzy rzeczy, które warto wiedzieć o meczu Bluesa

Euro 2024. Francja – Polska: Trzy rzeczy, które warto wiedzieć o meczu Bluesa

Choć reprezentacja Francji w pierwszych dwóch meczach Mistrzostw Europy 2024 nie strzeliła w tym meczu żadnego gola, to jednak do fazy pucharowej zakwalifikowała się dzięki poniedziałkowej porażce Albanii z Hiszpanią (1:0). Nawet w najgorszym przypadku podopieczni Didiera Deschampsa zajmą co najmniej trzecie miejsce w grupie.

Dlatego też, jeśli The Blues nie są zagrożeni, aby zapewnić sobie pierwsze miejsce, będą musieli spisać się lepiej przeciwko Polsce niż Holandia przeciwko Austrii w drugim meczu grupy D (18:00). Wszystkie klucze do zrozumienia tego, jak będzie wyglądał mecz we wtorek wieczorem (18:00) w Dortmundzie z Polską, którą poprowadzi Robert Lewandowski.

Deschamps i klątwa ostatnich meczów grupowych

Jeśli Didier Deschamps swoje pierwsze mecze zawsze wygrywa w fazie finałowej, to nie możemy powiedzieć, że w ostatnich meczach odniósł taki sam sukces. Od objęcia funkcji trenera w lipcu 2012 roku nie zdobył ani jednego tytułu w pięciu poprzednich tytułach. Prawdą jest, że z wyjątkiem Euro 2021 The Blues za każdym razem podchodzą do tego meczu w roli wykwalifikowanej drużyny, ze wszystkim, co ta pozycja generuje w „efektywnym” ludzkim zarządzaniu zespołem.

Zrzędliwi polscy fani?

Wyeliminowana po porażce z Austrią po porażce z Holandią, Polska nie jest pewna, czy będzie polegać na szerokim poparciu społecznym. Wielu kibiców, nawet mając bilety w posiadaniu, zdecydowało się zignorować ten ostatni mecz w grupie D, gdyż ich drużyna nie miała już o co grać ani na co liczyć. Dla kontrastu, klan francuski nadal będzie bardzo przepełniony, ponieważ oczekuje się, że na korytarzach Westfalenstadion w Dortmundzie zgromadzi się nieco ponad 11 000 (11 205) fanów.

Lewandowski wkroczył na znajomy grunt

Jeśli Ousmane Dembélé dobrze zna Dortmund po sezonie (2016–2017), to jeden z jego wieczornych przeciwników czuje się tam jak u siebie. Robert Lewandowski nosił koszulkę Borussii przez cztery sezony, strzelając 103 gole w 187 meczach. „To emocje, to jak powrót do kraju, w którym spędziłem tyle lat„, wyjaśnił polskiej telewizji, nie zapominając o ośmiu sezonach spędzonych w Bayernie. W wieku 35 lat bierze udział w swoich ostatnich poważnych rozgrywkach selekcyjnych. Z powodu kontuzji opuścił pierwszy mecz z Holandią i powinien rozpocząć się we wtorek wieczorem (18:00).

READ  Mercato – Ansu Fati, Lamine Yamal, Iz Abdi, Firmin Lopez… Barcelona musi dokonywać wyborów za pomocą swoich bryłek