Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

„Polski cud gospodarczy”.  Felieton Adama Głabińskiego, prezesa Polskiego Banku Centralnego

„Polski cud gospodarczy”. Felieton Adama Głabińskiego, prezesa Polskiego Banku Centralnego

Sukcesy gospodarcze Polski w ostatnich latach są imponujące. Jeśli spojrzymy na wiele przeciwności losu, przed którymi stanął nasz kraj, jasne jest, że mamy do czynienia z cudem gospodarczym. Polska gospodarka zaczęła szybko i stopniowo zmniejszać dystans dzielący ją od bogatych krajów Europy, a co za tym idzie – systematycznie podnosić poziom życia Polaków. Nie możemy jednak zapominać, że musieliśmy zrekompensować straty, które narosły przez wiele dziesięcioleci, a które wynikały z trudnej historii kraju. Tak naprawdę Polska została wymazana z mapy świata na 123 lata, przeżywając dwie wojny światowe i kilkadziesiąt lat komunizmu. Dlatego z ulgą i dumą można zauważyć, że ten ciężar przeszłości zaczyna blaknąć. Co więcej, Polska stała się gospodarką, która jest w stanie skutecznie stawić czoła wszelkim wyzwaniom, a koszty globalnych szoków są niższe niż w innych krajach. Tak było w przypadku kryzysu finansowego w 2008 r., podobnie było w zeszłym roku podczas kryzysu wywołanego pandemią Covid-19. Jeśli trzeba wskazać jeden czynnik odpowiedzialny za ten sukces gospodarczy, odpowiedź nie jest trudna: są to ambicje i praca Polaków.

Podobnie jak poprzednie wydarzenia, najnowszy kryzys wyraźnie pokazuje, że kluczem do przezwyciężenia trudności i osiągnięcia postępu na wielu płaszczyznach zawsze była energia i ciężka praca Polaków. Przypomnijmy w tym miejscu, z jakim zapałem pokolenia międzywojenne ponownie tworzyły polityczne, militarne i gospodarcze podstawy suwerennej Polski. Utworzenie waluty narodowej – złotego – było jednym z ważnych elementów tych działań państwa, pełniąc rolę filaru gospodarki kraju i utrzymując go na ścieżce rozwoju. II wojna światowa zadała cios polskim aspiracjom i potencjałowi rozwojowemu, wyrządzając poważne szkody. Potem przez następne czterdzieści lat znaleźliśmy się pod jarzmem Związku Radzieckiego. Dziś szybko umacniamy naszą pozycję. Postęp, jaki osiągnęliśmy, jest znaczący.

Dostosowanie. Polska swój dynamiczny rozwój zawdzięcza ciężkiej pracy swoich obywateli, którzy każdego dnia, wykazując się pomysłowością i umiejętnością dostosowywania się do zmieniających się warunków, przyczyniają się do budowania sukcesu firm, a w konsekwencji całej „gospodarki”. Polacy ciężko pracują – należymy do najciężej pracujących krajów – a to przynosi wymierne efekty. Od czasu przystąpienia do Unii Europejskiej w 2004 roku PKB Polski wzrósł o 90%. Od dojścia do władzy obecnej koalicji rządowej wzrosła ona o ponad 20%. Ten niesamowity rozwój został osiągnięty w niezwykle wymagającym środowisku konkurencyjnym.

READ  Norwegia utknęła pomiędzy produkcją węglowodorów a transformacją energetyczną

Polska także doskonale sprostała wyzwaniom pandemii Covid-19. Nie tylko udało nam się ograniczyć szkody, ale także szybko powrócić na ścieżkę dynamicznego wzrostu. Po części wynika to z szybkiej i zdecydowanej reakcji naszych władz gospodarczych: na walkę z kryzysem związanym z pandemią państwo wypłaciło ponad 50 miliardów euro, mając przede wszystkim na celu jak najefektywniejsze łagodzenie negatywnych skutków pandemii dla Polski dla przedsiębiorstw i rodziny. Oczywiście nie uniknęliśmy całkowicie jego wpływu, ponieważ szczególnie mocno uderzył on w niektóre sektory. Jednak większość polskich firm przezwyciężyła przeciwności losu i osiągnęła dziś bardzo dobre wyniki. Bardzo dobra jest także sytuacja Polaków na rynku pracy. Wszystko to jest efektem wdrażanych przez państwo działań antykryzysowych, ale przede wszystkim wspólnych wysiłków Polaków, którzy w tych niespokojnych czasach okazali solidarność i wzajemną pomoc.

Polskie społeczeństwo i gospodarka doskonale poradziły sobie z wyzwaniem, jakie niesie pandemia. Z ekonomicznego punktu widzenia posiadanie własnej waluty było niewątpliwie kluczowe. Umiejętne zarządzanie i skuteczna polityka praktyczna przyjęta przez Narodowy Bank Polski jest nieoceniona w kontekście szybko zmieniającej się gospodarki światowej.

Te mocne strony Polski, które w ostatnich dziesięcioleciach okazały się fundamentalnie istotne dla rozwoju naszej gospodarki, z pewnością będą także jej mocnymi stronami w obliczu przyszłych wyzwań, które będą wymagały działań długoterminowych. W tym kontekście warto podkreślić dwa elementy.

„Biorąc pod uwagę ambicje klimatyczne UE, transformacja energetyczna będzie procesem trudnym i kosztownym, ale nieuniknionym dla Polski jako członka Wspólnoty Europejskiej i jako coraz bardziej efektywnej gospodarki”.

Po pierwsze, kwestia obrony. Wymaga to znacznego i szybkiego postępu. Niestety wymaga to również znacznych inwestycji. W wysoce niestabilnym świecie nie możemy działać fragmentarycznie, gdyż rozwój gospodarczy musi iść w parze ze zwiększaniem potencjału obronnego Polski.

Kolejnym poważnym wyzwaniem, któremu Polska będzie musiała stawić czoła w nadchodzących latach, a nawet dekadach, będzie transformacja energetyczna. Będzie to wymagało znacznego zwiększenia potencjału energetycznego Polski, w oparciu o szersze wykorzystanie alternatywnych wobec węgla źródeł energii. Spychanie Polski na nowe ścieżki będzie trudne i kosztowne. Pomimo niesprzyjających warunków i systemu energetycznego odziedziczonego z czasów PRL-u, w ostatnich latach poczyniliśmy znaczny postęp w zwiększaniu udziału energii odnawialnych. Już teraz wiemy, że to nie wystarczy. Energia słoneczna i wiatrowa to zasoby zbyt nieciągłe, aby można było na nich oprzeć cały system energetyczny.

READ  Banany kanaryjskie są obecnie eksportowane do Polski

powaga. Ograniczanie roli węgla i dwutlenku węgla w polskiej gospodarce, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa energetycznego kraju, wymaga od nas działań na rzecz stworzenia dużego i stabilnego źródła energii, jakie mogą tworzyć elektrownie jądrowe. Choć energetyka jądrowa spotyka się z oporem ludności niektórych krajów, w ostatnim czasie przeważająca opinia na rzecz tego istotnego elementu miksu energetycznego nasiliła się. W przypadku Polski inwestycje w energetykę jądrową będą stanowić ogromne wyzwanie finansowe, ale jestem przekonany, że uda nam się temu wyzwaniu sprostać. Rząd planuje znacząco zwiększyć przepływy finansowania poprzez utworzenie Funduszu Transformacji Energetycznej, którego przychody będą pochodziły z uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Wydaje się, że możliwe jest także skorzystanie z pomocy inwestorów zagranicznych. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, wsparcia udzieli także Bank Centralny, w ramach posiadanych narzędzi i zgodnie ze swoimi mandatami.

Krótko mówiąc, biorąc pod uwagę ambicje klimatyczne UE, transformacja energetyczna będzie procesem trudnym i kosztownym, ale dla Polski jako członka Wspólnoty Europejskiej i coraz bardziej efektywnej gospodarki nieuniknionej. Bycie częścią Unii Europejskiej ma swoje zalety, ale wymaga też ponoszenia jego kosztów. Polska z pewnością wiele zyskała przyłączając się do Europy. Skorzystaliśmy ze Wspólnego Rynku Europejskiego, podlegającego swobodnemu przepływowi towarów, kapitału, usług i osób, który zapewnił naszym firmom ogromne możliwości ekspansji i sprzedaży towarów w regionie liczącym około 450 milionów mieszkańców. Jednocześnie, wyczuwając jej duży potencjał produkcyjno-konsumpcyjny, inwestorzy wpompowali do Polski duży napływ kapitału zagranicznego, czerpiąc zyski przez lata.

Inwestorzy zagraniczni potrafią docenić mocne strony Polski: bezpieczeństwo polityczne, stabilność demokratyczną, wysoko wykwalifikowaną siłę roboczą, stale ulepszaną infrastrukturę i rozsądną politykę makroekonomiczną. Dziś polska gospodarka nie musi już nikogo przekonywać. Nie jesteśmy już „słabym związkiem”, ale coraz zamożniejszym partnerem naszych europejskich sąsiadów. Jednocześnie potwierdzamy swoją obecność na scenie międzynarodowej, w ramach Grupy Wyszehradzkiej i Trójkąta Weimarskiego oraz działając na rzecz wzmocnienia istotnej Inicjatywy Trójmorza.

READ  Około dwudziestu krajów wzywa do potrojenia energii jądrowej na całym świecie do roku 2050

Dziś jesteśmy świadkami spełniania się marzeń wielu pokoleń Polaków. Po kilkudziesięciu latach walki z przeciwnościami losu Polska staje się coraz potężniejszym krajem gospodarczym, systematycznie umacniającym swoją pozycję na mapie Europy. W nadchodzących latach szybki wzrost gospodarczy Polski nie zostanie zatrzymany, pomimo stojących przed nami wyzwań. Nie mam wątpliwości, że ich pokonamy.

Adam Głabiński, profesor nauk ekonomicznych i prezes Centralnego Banku Polskiego Narodowy Bank Polski (NBP)