Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Cedek Przyjaciel – dokument o Télé 7 Jours

O ile wiele filmów przywoływało już tragedię „Holokaustu” z zagładą sześciu milionów Żydów w hitlerowskich obozach, to niewiele z kolei przed „Listą Schindlera” podkreślało tych, którzy szczęśliwie przeżyli dzięki wyciągniętej przez mężczyzn dłoni . I dobre kobiety. Goje wszystkich klas i wyznań ryzykowali, a czasem poświęcili swoje życie, aby dokonać prostego aktu człowieczeństwa: pozwolić tym prześladowanym ludziom uciec przed oprawcami, oferując im azyl lub zachęcając ich do ucieczki. Tym tajemniczym bohaterom, tym „sprawiedliwym” w rozumieniu Talmudu, Marek Halter, polski Żyd urodzony w 1936 roku, który stał się znanym nam powieściopisarzem i malarzem, postanowił złożyć hołd, oddając im głos. Podstawowa potrzeba tego, któremu od początku wojny udało się uniknąć prześladowań nazistowskich, szukając schronienia u rodziny w Moskwie, ale od tego czasu zamierza pozostać żywą pamięcią o swoich rannych. Wreszcie sytuacja nadzwyczajna, ponieważ wszyscy świadkowie, z którymi miał przesłuchać, w dużej mierze osiągnęli już wiek starczy i są skazani na stopniowe znikanie. Trzy lata badań i rok zdjęć, między Warszawą a Berlinem, Rzymem a Wilnem, Sarajewem i Stambułem, były mu potrzebne, aby znaleźć i przesłuchać trzydziestu sześciu prawych ludzi, których wszystkich cechowała całkowita pokora. Jak ta litewska wieśniaczka, ta włoska zakonnica i ta belgijska nauczycielka, która dzięki swojej sieci uratowała trzy tysiące dzieci, podczas gdy ta polska zakonnica ukrywała dwadzieścia cztery inne. W Sarajewie spotkanie odbyło się z bardzo starą muzułmanką, która przez całą wojnę ukrywała w swoim domu rodziny żydowskie tylko dlatego, że byli jej sąsiadami. Istnieje wiele nieznanych dzieł, które Marek Halter zamierza wydobyć z zapomnienia, aby przekazać ludzkości przesłanie nadziei, które dziś traci na aktualności.

READ  Sylvie Tellier omawia swój napięty związek z Genevieve de Fontenay