Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polscy rolnicy protestują przeciwko przepisom UE dotyczącym ochrony środowiska, uznając je za „szkodliwe”

Polscy rolnicy protestują przeciwko przepisom UE dotyczącym ochrony środowiska, uznając je za „szkodliwe”

Pod hasłem „Precz z Zielonym Ładem” w żółtych kamizelkach zebrali się w centrum Warszawy, aby rozdawać jabłka oraz wywieszać polskie flagi i znaki malowane czaszkami i kośćmi.

Europejski Zielony Ład to ambitne zobowiązanie do osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla netto do 2050 r., dzięki czemu blok składający się z 27 krajów stanie się „pierwszym kontynentem neutralnym dla klimatu”.

Plan spotkał się jednak z krytyką ze strony przemysłu paliw kopalnych i sektora rolnego, a także prawicowych i skrajnie prawicowych partii politycznych.

„Nie zgadzamy się ze wszystkimi zapisami Zielonego Ładu, które szkodzą polskiej gospodarce” – powiedział Adrian Wawrzyniak, rzecznik związku zawodowego rolników „Solidarność”.

„Powinno odbyć się w Polsce referendum w sprawie obowiązku prezydenta, parlamentu i rządu odrzucenia Zielonego Ładu” – powiedział AFP.

Część protestujących potępiła import ukraińskich produktów rolnych, który ich zdaniem zjada ich dochody, a także politykę obecnego prounijnego rządu koalicyjnego w Polsce, który doszedł do władzy pod koniec ubiegłego roku.

Prawicowo-opozycyjna partia Prawo i Sprawiedliwość (PIS), blisko powiązana z Solidarnością, również zapowiedziała swój udział w demonstracji.

Przy dźwiękach rogów i bębnów marsz rozpoczął się na historycznym Placu Zamkowym w stolicy Polski i skierował się w stronę przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Demonstranci maszerowali w kierunku parlamentu, niosąc sztandar z Ponurym Żniwiarzem i napisami „Żadnej europejskiej dyktatury”.

Ich przedstawiciele spotkali się z marszałkiem parlamentu Simonem Holonią, aby wyrazić swoje skargi, i obie strony stwierdziły, że rozmowy przebiegły dobrze.

READ  Dziwna sprawa zarejestrowanych wypożyczalni samochodów w Polsce: jak ta ciemna sieć ma związek ze śmiercią urzędnika miejskiego w Grenoble