29 grudnia 1929 roku Bormos, polski trójmasztowy statek szkoleniowy o długości 80 m, osiadł na mieliźnie w pobliżu Ettox w Penmark'hill. Zaalarmowany przez Służbę Rejestru Morskiego o godzinie 9:40, motorówka wiceadmirała Dupere wypłynęła ze stacji Kilwineck naprzeciw szalejącym elementom. Jest 10:15. Szef Jean-Louis Cortes i jego zespół zmierzają pod słynne Trzy Maszty. Sztorm szaleje i ze względu na złożony charakter obszaru łódź ratunkowa może dotrzeć jedynie na odległość 350 m od żaglówki toczącej się po skałach. Dwa dni później pod czujnym okiem łodzi Gerity, Saint-Pierre i Saint-Qunolay, które przybyły jako posiłki, kajakarze z Kilwinka wypłynęli o godzinie 5 rano, ostatecznie odcinając się od statku. Dzięki systemowi „przyjdź i wyjdź” udało się uratować dwunastu członków załogi, w tym żonę oficera, która była od dwóch miesięcy mężatką i spędzała tam miesiąc miodowy.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE