Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Polska jest w niepewności dzień po wyborach parlamentarnych

Polska jest w niepewności dzień po wyborach parlamentarnych

Choć w wyborach do parlamentu, które odbyły się 15 października, zajęła pierwsze miejsce, nie wydaje się, aby PiS był w stanie utworzyć rząd, w przeciwieństwie do Koalicji Obywatelskiej Donalda Tuska, która zajęła drugie miejsce. Jeśli byłemu przewodniczącemu Rady Europejskiej uda się utworzyć rząd koalicyjny ze swoimi sojusznikami, może to być bardzo dobra wiadomość dla polskiej gospodarki.

Opublikowano:

4 minuty

Niemal pewne jest, że powrót Donalda Tuska na stanowisko prezesa polskiego rządu (był premierem w latach 2007-2014) będzie oznaczać uruchomienie europejskich funduszy strukturalnych. Tak naprawdę nacjonalistyczny rząd PiS pokłócił się z instytucjami europejskimi.

Przeczytaj takżeEuropejski Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że polska reforma sądownictwa narusza prawo europejskie

Bruksela żąda od Warszawy podjęcia niezbędnych działań, aby lepiej zapewnić niezależność jej wymiaru sprawiedliwości, w przeciwnym razie fundusze strukturalne i plan naprawy po Covid nie dotrą. Musimy zrozumieć, że ta blokada może mieć poważne konsekwencje dla polskiej gospodarki. Fundusze europejskie stanowią około 20% PKB kraju i jeśli nie zostaną szybko przywrócone, Polsce grozi spadek inwestycji.

Jeśli opozycji skłonnej do pojednania z Brukselą uda się stworzyć większość, pozwoli to – zdaniem ekspertów – uniknąć spadku PKB o co najmniej 2%. Jednak Donald Tusk i jego sojusznicy z centroprawicy, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy będą musieli poczekać miesiące, zanim będą mogli utworzyć rząd. Co więcej, każda koalicja rządowa, która wyłoni się z obecnej opozycji, może często popaść w konflikt z bliskim PiS prezydentem Andrzejem Dudą. Nie uzyskano większości trzech piątych wymaganej do odrzucenia weta prezydenta.

Mobilizowanie młodzieży

W niedzielę 15 października ponad 70% polskich wyborców oddało swój głos. To rekordowa liczba od pierwszych wyborów w 1989 r., po upadku komunizmu.

Wynik ten został osiągnięty w dużej mierze dzięki mobilizacji młodzieży, szczególnie w ośrodkach miejskich Romana LemaresquieraSpecjalny korespondent RFI w Warszawie. Radek, 22-letni student, po raz pierwszy głosował: „ Myślę, że to zdecydowanie przyczyniło się do tego zwycięstwa. Elektorat partii polityczno-reformistycznej składa się głównie z osób starszych, ponieważ to oni czerpią z tego najwięcej. Zatem moim zdaniem w każdych kolejnych wyborach Sojusz Obywatelski powinien móc zwiększać swoją liczbę punktów. » Młodzi polscy wyborcy czekają na to, co przyniesie przyszłość.

Edyta pracuje w finansach. Ma zamiar przejść na emeryturę i głosowała na konserwatywną Partię Prawa i Sprawiedliwości: Popierałem aktualnie rządzącą partię. Planowałem wcześniej przejść na emeryturę. Ale teraz obawiam się, że nie jest to już możliwe. Mam nadzieję, że następny rząd nie wpuści imigrantów, bo mam córkę i boję się o jej przyszłość Na koniec rankiem 16 października Prawo i Sprawiedliwość uzyskało 37,97% po doliczeniu 55,5% głosów.

Niejasności dotyczą utworzenia kolejnego rządu

Jeśli opozycji uda się stworzyć szeroką koalicję do rządów, rządzący od ośmiu lat konserwatyści z PiS nie zamierzają jej ułatwiać, nawet po zdobyciu największej liczby mandatów w parlamencie . . Dlatego nadchodzące dni i tygodnie zapowiadają się napięte.

Zdaniem Krzysztofa Butscheka, dziennikarza śledczego i politycznego, wyniki wyborów parlamentarnych stanowią prawdziwy punkt zwrotny w historii politycznej kraju.

To największe wydarzenie od upadku komunizmu i żadne wybory nie były ważniejsze od tych. Jeśli opozycja demokratyczna przegra, my stracimy demokrację. Opuścimy Unię Europejską i ruszymy na wschód, czyli za Putinem i Łukaszenką. Staliśmy się dyktaturą „, on myśli.

Pomimo tych wyników Krzysztof Buczek wyraża zaniepokojenie. Bo PiS nie ma zamiaru oddawać władzy i nie zawaha się wykorzystać wszystkich dostępnych jej środków. ” Prawdopodobnie będzie się działo, że aktualna partia rządząca będzie próbowała wykupić niektórych przedstawicieli w nowym parlamencie, czyli zaoferować im i ich rodzinom pewnego rodzaju stanowiska w spółkach lub departamentach kontrolowanych przez rząd. »

Dwa dni po wyborach, które na długo pozostaną w pamięci, pozostaje niepewność. Co stanie się z przyszłością Polski? To pytanie wydaje się głowić tych, którzy głosowali na opozycję, a którzy nadal boją się PiS, partii nie wahającej się łamać podstawowych zasad.

Przeczytaj także„Polska i demokracja zwyciężyły”: większość mandatów zdobywa proeuropejska opozycja

READ  WEISHARDT Silny wzrost na rynku kolagenu morskiego