Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Ukraina prowadzi negocjacje z Polską i Słowacją

Ukraina prowadzi negocjacje z Polską i Słowacją

Spór o ukraiński eksport zboża pomiędzy Ukrainą z jednej strony a Polską, Węgrami i Słowacją z drugiej zaczął wygasać. Przypominamy, że ukraiński eksport od wiosny objęty jest tymczasowym zakazem w pięciu krajach (Polska, Bułgaria, Węgry, Rumunia i Słowacja). Powód tego ograniczenia: ochrona rolników przed importem oskarżanym o obniżanie cen na rynkach lokalnych. Środki te umożliwiły dalszy przewóz przedmiotowych produktów przez te pięć krajów, jednak bez możliwości ich sprzedaży na ich rynkach.

Komisja Europejska ogłosiła, że ​​pod tym pretekstem w ubiegły piątek zniosła ten zakaz „W pięciu państwach członkowskich graniczących z Ukrainą zniknęły zakłócenia na rynku”. Faktem jest, że Polska, Węgry i Słowacja ogłosiły w poniedziałek, że ją utrzymają, co rozgniewało Ukrainę, która w odpowiedzi ogłosiła zamiar złożenia skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Polska, Słowacja i Węgry ścierają się z Ukrainą w sprawie importu zbóż

Słowacja opowiada się za mechanizmem opartym na licencjach

W tej napiętej atmosferze ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski rozmawiał w środę ze swoim słowackim odpowiednikiem Józefem Piresem. Rzecznik słowackiego ministra rolnictwa powiedział w czwartek AFP, że obaj ministrowie zgodzili się na mechanizm oparty na licencjach, który w przyszłości zastąpi zakaz słowackiego zboża.

„Do czasu uruchomienia tego systemu i sprawdzenia jego pełnej funkcjonalności zakaz importu czterech produktów z Ukrainy (…) będzie obowiązywał do końca 2023 roku”. Jednakże wyjaśnił.

Według niego słowacki minister zapytał swojego ukraińskiego kolegę Mykołę Solskiego: „Żeby Ukraina zaprzestała wszelkich środków prawnych, które ogłosiła wobec Słowacji, a także oświadczeń dotyczących zaprzestania handlu produktami rolnymi ze Słowacji na Ukrainę”. Dodał: „Minister Solski obiecał wczoraj położyć kres tym krokom”. – dodał oficjalny rzecznik.

Ukraińskie zboże: Unia Europejska potępia „cyniczną politykę” Moskwy

Najbliższe negocjacje z Polską

W czwartek kolejna rozmowa telefoniczna pomiędzy ministrem rolnictwa Ukrainy, tym razem z jego polskim odpowiednikiem Robertem Tylosem. „W najbliższych dniach odbędą się następujące negocjacje (przyp. red.: na temat ukraińskiego eksportu).” Podało w oświadczeniu ukraińskie Ministerstwo Rolnictwa. „Obie strony podkreśliły bliskie i konstruktywne stosunki”. Pomiędzy Kijowem a Warszawą zostało ustalone.

READ  Co robią pudełka? Fotka Orange Ventures

Według ministerstwa, dwóch ministrów „Uzgodniliśmy, że znajdziemy rozwiązanie uwzględniające interesy obu krajów”. Nadzieje „Wypracowanie dalszych kierunków współpracy eksportowej w najbliższej przyszłości.” Dodał, że „Polska przeanalizuje także ukraiński plan eksportowy i przygotuje swoje propozycje w tym zakresie”. Według tego samego źródła.

To pierwsza oznaka odprężenia między obydwoma krajami w ostatnich dniach. Polska jest jednak jednym z głównych sojuszników Kijowa w wojnie z Rosją, a przez jej terytorium przechodzi głównie zachodnia pomoc wojskowa. Ale oprócz kwestii pigułek napięcia pojawiły się po wtorkowych oświadczeniach prezydenta Ukrainy przed Narodami Zjednoczonymi. Poinformował o tym Wołodymyr Zełenski „Niektóre kraje demonstrują solidarność (przyp. red.: w sprawie Ukrainy), pośrednio wspierając Rosję”. Następnie wezwano Polskę „nagły wypadek” Ambasador Ukrainy protestuje.

Polski premier ogłosił w środę, że jego kraj nie będzie już dostarczać broni do Kijowa. To jeszcze nie czas na uspokojenie. Polska powtórzyła w czwartek, że zagwarantuje jedynie dostawę broni Ukrainie „To było już wcześniej uzgodnione” Z Kijowem. Ukraińscy urzędnicy nie zareagowali jeszcze na to ogłoszenie.

Relacje między Polską a Ukrainą są zerwane: Warszawa przestaje dostarczać broń do Kijowa

Rzecznik polskiego rządu Piotr Mueller również ogłosił niedawno, że Polska może zakończyć pomoc dla ukraińskich uchodźców, którzy w przyszłym roku przyjmą prawie milion osób.

(z AFP)