Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Siatkówka: Francja niemal zapewniła sobie kwalifikację na kolejne Euro z udziałem Polski

Siatkówka: Francja niemal zapewniła sobie kwalifikację na kolejne Euro z udziałem Polski

Przybyli, zobaczyli i zrobili to, o co ich poproszono. W Gdańsku The Blues spodziewali się przeciwnika z Polski w meczu grupy 8, która zakwalifikowała się do kolejnych Euro. Zabili całe napięcie w ciągu pierwszej pół godziny, a potem uspokoili się (38-28). Aby pojechać do Niemiec w styczniu przyszłego roku, wystarczy zdobyć punkt w Aix przeciwko tym samym Polakom w sobotę (21:10) lub przeciwko Łotwie lub Włochom pod koniec kwietnia.

Musisz pamiętać

Drużyna francuska miała się czego obawiać podczas tego wyjazdu. Na ostatnich Mistrzostwach Świata, w połowie stycznia, podopieczni Guillaume’a Gille’a walczyli, by w pierwszym meczu pokonać twardą Polskę (28-26). W coraz gorętszych warunkach środkowy PSG Kamil Tsiprasak i jego koledzy z drużyny mieli zaledwie dwie krótkie minuty na wyrównanie po pierwszym golu Diki Mame.

Następnie zbiorowa lekcja grupy zaczyna się mocno na swój sposób. Pod nieobecność Nikoli Karabaticia (zapalenie żył), mieszkańców Montpellier Yanisa Lenne (lewy nadgarstek) i Hugo Descata (prawe kolano, koniec sezonu), Mathieu Grébille i Romaina Lagarde (lewa reszta), we Francji są obecnie dwie klasy. czyta swoje skale i luka nieubłaganie się powiększa (3-7, 7; 5-13, 17). Podczas przerwy interwał zmienia się z pojedynczego na podwójny (11-22). Imponujący.

Polska, która powinna się kwalifikować, gdyby nie wypadek, nie będzie chciała być upokarzana u siebie. Prowadzeni przez parę Walczak-Widomski są sześć długości (24-30, 47) wstecz od trójkolorowego. Następnie Dylan Nahy połączył bramki (w sumie 10) i pozwolił swoim ludziom zakończyć na wybiegu.

Gracz: Tika Mam

Zwycięstwo Francji było ponad wszystko. Nedim Remily, Dylan Nahi i Elohim Brandy spędzali kilka minut na parkiecie, przez trzy czwarte gry The Blues bawili się dobrze. Nadal potrzebowaliśmy dyrygenta i tym zajęła się Tika Ma’am. Barcelończyk (6 bramek) wie, jak przyspieszyć, kiedy zajdzie taka potrzeba, dzięki czemu wszyscy wrócili na właściwe tory.

READ  Przed Igrzyskami 2036 Polska zwalnia

Straciliśmy go w finale mistrzostw świata. Podobnie jak jego partner w klatkach, Remy Desbonnet, Vincent Gerrard wszedł w mecz z Danią, nigdy nie wybaczając. Wracając do The Blues, przyszły zawodnik z Kilonii w Niemczech spędził swój pierwszy sezon, nienawidząc napastników, w tym swojego byłego kolegi z drużyny PSG, Kamila Cipraka.

Numer: 113

Lub liczbę bramek zdobytych przez Francję w pierwszych trzech meczach grupy 8. Błękitni wcześniej rozgromili dużo słabszych rywali Łotwę (35-18) i Włochy (40-29) niż Polskę, a pod koniec kwietnia spotkają się ponownie. Dość powiedzieć, że poza trzęsieniem ziemi mogą już zarezerwować hotel w Niemczech.