Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Kandydat Babis wykorzystuje strach przed wojną

Kandydat Babis wykorzystuje strach przed wojną

Rzut kamieniem od centrum kongresowego Hradec Kralove Bożena (alias imię) jest rozczarowana, że ​​nie wita swojej bohaterki. Populistyczny kandydat Andrej Babis zaplanował wiec wyborczy w tym 90-tysięcznym mieście, sto kilometrów na wschód od Pragi, we wtorek 24 stycznia, zanim wszystko zostało odwołane. Były premier, ledwo pokonany W wyborach parlamentarnych w 2021 rPowiedział, że kilka godzin wcześniej grożono mu śmiercią i chciał go chronić „bezpośrednie otoczenie”i obwiniać klimat strachu i zastraszania.

Dzienniki kampanii prowadzone przez Bożenę, przedstawiające uśmiechniętego André Babisa „Walka o Czechy”. Od 15 stycznia, dzień po pierwszej rundzieKtóry stracił 0,40% głosów na rzecz swojego rywala Piotra Pawła, nowicjusza w polityce i byłego żołnierza Andrieja Babisza, i nie wahał się użyć argumentu pokoju w kontekście wojny na Ukrainie. Od razu pokazał się na transparentach z tymi słowami: Nie wciągnę Czech do wojny. Jestem dyplomatą, nie żołnierzem. » Bezpośrednie odniesienie do jego przeciwnika, byłego szefa sztabu, któremu zarzuca się „toczenie” wojny.

„Tak, musimy nadal pomagać Ukrainie, ale jednocześnie musimy mówić o pokoju, o zawieszeniu broni (…) Pan Paweł powiedział, że pokój jest iluzją. Ale w Europie mamy pokój od II wojny światowej. A teraz wojna jest blisko nas.– powiedział mediom były szef rządu Denick N. Andrej Babis kilkakrotnie zapowiadał chęć zorganizowania konferencji pokojowej, podkreślając swoje kontakty z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i jego tureckim odpowiednikiem Recepem Tayyipem Erdoganem.

Udzielanie pomocy wojskowej Kijowowi

W wyścigu do drugiej rundy André Babis cały czas nosił na ustach słowo „Pokój”. Nawet jeśli oznacza to potknięcie się o dywan podczas debaty prezydenckiej w niedzielę 22 stycznia. Zapytany, czy Czechy wyślą swoje wojska w przypadku ataku ze strony Polski lub krajów bałtyckich, kandydat odpowiedział: „ Nie jestem Naczelnym Wodzem, a jeśli nim jestem, to nie, absolutnie (…) Myślę, że powinniśmy porozmawiać o pokoju. »

Przeczytaj także: Materiał jest zarezerwowany dla naszych subskrybentów Dla Andreja Babisza wizyta w Pałacu Elizejskim przed wyborami prezydenckimi w Czechach
READ  Przekroczono próg 50 000 nowych zanieczyszczeń

Zwracając się do prezentera, który przypomniał mu o obowiązku niesienia pomocy wśród członków NATO w przypadku ataku, pan Babis nalegał: „Tak, ale ja nie chcę wojny”. Kilka chwil później na Twitterze zainteresowany wrócił do swoich uwag stwierdzając, że spełni ten obowiązek wynikający z art. 5 Koalicji, „Nie ma dyskusji na ten temat.”.

Pozostało Ci 51,8% tego artykułu do przeczytania. Poniższe informacje są przeznaczone wyłącznie dla subskrybentów.