W dniach 5 i 6 grudnia 2022 r. w Abu Dhabi odbyła się pierwsza „Space Debate”, spotkanie przywódców politycznych, wojskowych i przemysłowych z całego świata. Wydarzenie ma na celu osiągnięcie większej międzynarodowej współpracy i koordynacji w celu zabezpieczenia przyszłości przestrzeni kosmicznej w kontekście militaryzacji, prywatyzacji, komercjalizacji i zatłoczenia orbit. Nauka i przyszłość spotkali się z tej okazji Sarah Al-Amiri, 35-letnia inżynier komputerowa, pasjonuje się kosmosem od dzieciństwa, kiedy jej kraj nie miał ambicji w tej dziedzinie. Od 2017 roku pełni funkcję Ministra Stanu ds. Rozwoju Zaawansowanych Technologii w Rządzie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przewodnicząca Rady Naukowej ZEA stoi obecnie na czele krajowej agencji kosmicznej, która ma już na swoim koncie misję na Marsa i pierwszego astronautę. Prace konserwacyjne.
Science et Avenir: Jak daleko sięga program kosmiczny ZEA?
Sara Amery : Nasz sektor kosmiczny obchodzi w tym roku 25 lat. Jego ścieżka rozpoczęła się od działania satelitów komunikacyjnych. Następnie od 2006 roku podjęliśmy się projektowania i rozwijania własnego statku kosmicznego. Wielu członków zespołu, których poznałem na Space Debates Abu Dhabi, było zaangażowanych w bardzo wczesne etapy projektowania statku kosmicznego ZEA. Wśród nich jest Imran Sharaf (38 lati Uwaga redaktora), obecnie zastępca sekretarza stanu ds. nauki i technologii, który był jednym z pierwszych członków zespołu. Następnie Agencja Kosmiczna powstała w 2014 roku, kiedy pojawiła się potrzeba uporządkowania i dalszego rozwoju potencjału kosmicznego.
Obecnie pracujemy nad budowaniem zdolności prywatnego sektora kosmicznego.
Jakie były pierwotne cele programu kosmicznego?
W dniach 5 i 6 grudnia 2022 r. w Abu Dhabi odbyła się pierwsza „Space Debate”, spotkanie przywódców politycznych, wojskowych i przemysłowych z całego świata. Wydarzenie ma na celu osiągnięcie większej międzynarodowej współpracy i koordynacji w celu zabezpieczenia przyszłości przestrzeni kosmicznej w kontekście militaryzacji, prywatyzacji, komercjalizacji i zatłoczenia orbit. Nauka i przyszłość spotkali się z tej okazji Sarah Al-Amiri, 35-letnia inżynier komputerowa, pasjonuje się kosmosem od dzieciństwa, kiedy jej kraj nie miał ambicji w tej dziedzinie. Od 2017 roku pełni funkcję Ministra Stanu ds. Rozwoju Zaawansowanych Technologii w Rządzie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Przewodnicząca Rady Naukowej ZEA stoi obecnie na czele krajowej agencji kosmicznej, która ma już na swoim koncie misję na Marsa i pierwszego astronautę. Prace konserwacyjne.
Science et Avenir: Jak daleko sięga program kosmiczny ZEA?
Sara Amery : Nasz sektor kosmiczny obchodzi w tym roku 25 lat. Jego ścieżka rozpoczęła się od działania satelitów komunikacyjnych. Następnie od 2006 roku podjęliśmy się projektowania i rozwijania własnego statku kosmicznego. Wielu członków zespołu, których poznałem na Space Debates Abu Dhabi, było zaangażowanych w bardzo wczesne etapy projektowania statku kosmicznego Emirati. Wśród nich jest Imran Sharaf (38 lati Uwaga redaktora), obecnie zastępca sekretarza stanu ds. nauki i technologii, który był jednym z pierwszych członków zespołu. Następnie Agencja Kosmiczna powstała w 2014 roku, kiedy pojawiła się potrzeba uporządkowania i dalszego rozwoju potencjału kosmicznego.
Obecnie pracujemy nad budowaniem zdolności prywatnego sektora kosmicznego.
Jakie były pierwotne cele programu kosmicznego?
Głównym celem było rozwijanie naszych możliwości technologicznych w tym sektorze, wprowadzanie ich do gospodarki i znajdowanie rozwiązań dla nowych wyzwań klimatycznych w miarę rozwoju tego ekosystemu. Ma to coraz większe zastosowanie w gospodarce, co uzasadnia inwestycję ZEA. Od teraz wzmacniamy możliwości prywatnego sektora kosmicznego: chodzi o umożliwienie osobom fizycznym i inwestorom zbadania obszarów, w których mogą rozwijać działalność kosmiczną. Pracujemy też nad programem, który ma zapewnić transfer pracowników z uczelni czy instytutów badawczych do innych organizacji i sektora prywatnego.
Jakie obszary przestrzenne preferujesz w tym momencie?
Obserwacja Ziemi. Obecnie opracowujemy potężne małe satelity i narzędzia do monitorowania. Tymczasem staramy się generować popyt na produkty i usługi, korzystając z danych z obserwacji Ziemi. Jednym z naszych programów stymulacyjnych w tym obszarze – oprócz programu aktywacyjnego – jest konstelacja trzech satelitów obrazowania radarowego o wysokiej rozdzielczości. Amad al-Sarb (stado ptaków, po arabsku), ta konstelacja umożliwi w szczególności uzupełnienie naszych obserwacji środowiska i użytkowania gruntów. Umożliwiłoby to opracowanie szerokiej gamy zastosowań naukowych, cywilnych i komercyjnych. Pierwszy satelita powinien zostać wystrzelony w ciągu trzech lat. Nadal inwestujemy również w eksplorację, która zapewni umiejętności technologiczne i naukowe. Następna misja na Wenus, której start zaplanowano na 2028 r., będzie skierowana na główny pas asteroid, podczas którego oczekuje się, że odwiedzi siedem ciał.
Aby osiągnąć swoje ambitne cele, zapraszacie zagranicznych partnerów?
tak. Nasze programy zawsze opierały się na partnerstwach międzynarodowych, włączając w to nasz program kosmiczny. Tym samym misja Hope na Marsa została przeprowadzona z pomocą Stanów Zjednoczonych, a nasze poprzednie satelity obserwacyjne Ziemi były realizowane we współpracy z Koreą Południową. W przypadku nowej misji Wenus do pasa asteroid poza Marsem poszukujemy obecnie partnerstw publicznych i prywatnych, które potencjalnie zainicjują narzędzia analityczne. Obecnie pracujemy również nad nawiązaniem przyjaźni i powiązań między naszym nowym centrum badawczym w Abu Zabi a co najmniej dwoma innymi instytutami naukowymi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Podczas dwóch dni debat kosmicznych dołączyliśmy do Kosmicznego Obserwatorium Klimatycznego (Promowany w 2017 r. przez francuską agencję kosmiczną Cnes, przyp. red), bo globalny dialog jest bardzo ważny: przestrzeń musi być miejscem współpracy i dialogu, nawet jeśli nie zgadzamy się co do wzorców rozwoju. Dlatego staramy się angażować agencje kosmiczne, takie jak Europejska Agencja Kosmiczna, w tę formę dialogu.
„Poświęcenie się bardziej ambitnym i innowacyjnym projektom”
Pierwszy astronauta z Emiratów poleciał w zeszłym roku w specjalnej kapsule. Drugi, który ma dołączyć do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w przyszłym roku na okres sześciu miesięcy, będzie z kolei korzystał z transportu prywatnego. Czy sektor prywatny jest atutem dla nowych graczy w przestrzeni kosmicznej?
Ogólnie rzecz biorąc, sektor prywatny inwestuje obecnie w eksplorację kosmosu, w tym w transport. Tak więc Zjednoczone Emiraty Arabskie korzystają z lądownika, który został opracowany przez japońską firmę Ispace Aby przenieść nasz mały rover, Rashid na powierzchni księżyca. Te prywatne projekty pozwalają wschodzącym krajom kosmicznym, takim jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, angażować się w eksplorację kosmosu bez konieczności inwestowania w większą infrastrukturę, zapewniając jednocześnie wsparcie finansowe krajom, które podjęły ten krok. Dlatego uważam, że ten krok jest pozytywny dla sektora kosmicznego, jeśli chodzi o ekspansję i przeniesienie części obciążeń z sektorów rządowych. Mogą wtedy poświęcić się bardziej ambitnym i innowacyjnym projektom.
Kiedy je spotykasz, Twoje kosmiczne zestawy wyglądają bardzo „kobieco”. To się dzieje naprawdę?
tak. Nie dlatego, że ustalamy kwoty. Wszyscy członkowie naszego zespołu są wysoko wykwalifikowani. ZEA udało się stworzyć środowisko, w którym zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą korzystnie konkurować o odpowiednie role wyłącznie na podstawie wyników. W ten sposób osiągnęliśmy swego rodzaju parytet płci wśród absolwentów, który znajduje odzwierciedlenie we wszystkich sektorach, w tym kosmicznym. Różnica jest również bardzo mała, jak nasz program kosmiczny.
Jak widzisz przyszłość tego sektora w Zjednoczonych Emiratach Arabskich?
Niedawno ogłosiliśmy utworzenie funduszu kosmicznego o wartości trzech miliardów dirhamów (800 milionów euro), który zostanie wykorzystany w szczególności na dwa główne projekty krajowe, konstelację SERP i misję pasa asteroid. Pracujemy ramię w ramię z tworzeniem i rozwojem biznesu kosmicznego w celu zintegrowania ich z globalnymi łańcuchami wartości. Tworzymy więc powiązania nie tylko między podmiotami rządowymi, ale także z naszym sektorem prywatnym, który chcemy łączyć z firmami z całego świata, w tym firmami francuskimi. Prawda jest taka, że zawsze można podpisać umowy między rządami, ale jeśli nie ma wyraźnego powiązania z branżą w tych różnych krajach, to członkostwo nie jest skuteczne i naprawdę znaczące. Chcemy jednak szybko zrozumieć globalne potrzeby sektora kosmicznego, a tym samym wiedzieć, w jaki sposób nasza powstająca przestrzeń kosmiczna może wpasować się w światową scenę.
„Miłośnik muzyki. Miłośnik mediów społecznościowych. Specjalista sieciowy. Analityk. Organizator. Pionier w podróżach.”
More Stories
Słynny obraz centralnej czarnej dziury w Drodze Mlecznej, Sgr A*, będzie błędny!
Lekarze apelują o systematyczne badania przyszłych matek
SpaceX planuje zrobić znacznie lepiej ze Starship 6 i zapowiada się niesamowicie!