Polska skrytykowała za nadanie Izraelowi „negatywnego wizerunku” podczas wycieczek upamiętniających Holokaust
Polskie MSZ planuje w poniedziałek wezwać ambasadora Izraela w celu wyjaśnienia jego komentarzy na temat wyjazdów izraelskich licealistów na pamiątkę Holokaustu, które zostały zawieszone z powodu sporu dyplomatycznego między krajami.
Polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński oskarżył w piątek ambasadora Izraela Jakowa Liwnego o „wprowadzanie opinii publicznej w błąd co do tego, dlaczego wyjazdy się nie odbywają” i odmowę bezpośredniego kontaktu z ministerstwem.
Po tym, co powiedział w czwartek Yaakov Livneh na uroczystości z okazji 79. rocznicy powstania w obozie zagłady w Sobiborze, decyzje polskiego ministerstwa uniemożliwiły młodym Izraelczykom odwiedzenie pomnika. Sprawy zagraniczne”.
Powiedział, że Izrael nie rozumie stanowiska Polski w tej sprawie i że trzeba to rozwiązać.
Coroczne wycieczki edukacyjne, w których uczestniczyły tysiące młodych Izraelczyków, zostały początkowo zawieszone na czas pandemii. Następnie w czerwcu Izrael powiedział, że nie wznowi wycieczek, ponieważ polski rząd próbował kontrolować ich zawartość.
Polska wcześniej krytykowała Izrael za dawanie „negatywnego wizerunku” kraju, jako że uzbrojeni strażnicy towarzyszyli grupom uczniów szkół średnich, ale skupiali się tylko na Holokauście i brakowało im kontaktu z polską młodzieżą.
„Żałuję decyzji ambasadora Izraela, by komunikować się z polskim MSZ za pośrednictwem mediów i publicznych wystąpień” – napisał na Twitterze Paweł Jabłoński, podkreślając, że spór dotyczył tylko kwestii uzbrojonych strażników podczas wizyt.
„Zasady bezpieczeństwa powinny być takie same, jak w innych podobnych krajach, czyli bez bezpieczeństwa zbrojnego. Polska powinna mieć te same standardy” – podkreślił wiceminister spraw zagranicznych RP.
W sierpniu polski rząd poinformował, że zaproponował alternatywny plan, który umożliwiłby wznowienie podróży. Od tego czasu, jak mówi, Izrael nie otrzymał odpowiedzi.
Ze swojej strony izraelskie Ministerstwo Edukacji zapowiedziało, że program wyjazdów do Polski nie będzie w przyszłości odnawiany.
Młodzi Izraelczycy tradycyjnie podróżują do Polski w 11 lub 12 klasie, aby odwiedzić dawne nazistowskie obozy i dowiedzieć się więcej o Holokauście.
Podróż od dawna uważana jest za kamień milowy w izraelskiej edukacji, a przed pandemią COVID-19 co roku wzięło w niej udział około 40 000 izraelskich studentów. Według Ministerstwa Edukacji zeszłego lata zarejestrowało się tam około 7000 osób.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE