Damien ostrożnie przekształca bursztynową biżuterię wystawioną na swoim stoisku w garderobie Crago. Podobnie jak pięćdziesięciu sprzedawców pod szkatułką z biżuterią renesansowej architektury, tak i ten Kraków stara się zaimponować publiczności. Podczas gdy 14 milionów podróżnych, w tym 3,3 miliona obcokrajowców, odwiedziło większość polskich miast w 2019 roku, zagraniczni turyści wstydzą się teraz Polski ze względu na jej geograficzną bliskość do sąsiadów w czasie wojny.
„Po dwóch latach epidemii myśleliśmy, że w 2022 roku zobaczymy światło na końcu tunelu. [de Covid-19] I ograniczenia zdrowotne. Sezon był obiecujący. Ale po wojnie na Ukrainie turyści często znikali. Mamy bardzo niewielu klientów, a inflacja rośnie, a wszystko, co kupujemy, jest drogie. Damien martwi się o swoje dochody. To samo pytanie do Jacka (imię zmienione), pana młodego, który zwykle zawozi turystów bryczką z Nadrenii do Zamku Bitewnego, jednego z największych placów w Europie.
„Powiedziałbym, że o tej samej porze roku jest o 70% mniej turystów niż przed epidemią” – powiedział. Ubolewa nad tym. Naprzeciwko, w rogu Bazyliki Mariackiej, znajduje się rzadki przewodnik, który mówi po hiszpańsku do około dziesięciu osób. Pod Sukiennicami Fraser Ashkam, Anglik, który przyjechał spędzić weekend z przyjaciółmi do Crago, waha się, czy kupić pamiątkę.
„Koniec dnia”
Czy miał jakiś zamiar przed wylotem do Polski? – Już wszystko zarejestrowaliśmy, a potem Polska była w NATO. Ale prawdą było, że moja teściowa i żona próbowali mnie namówić, żebym nie przyjeżdżał: powiedzieli, że wszystko będzie zamknięte, powiedzieli, że to kolejny kraj do Ukraina. To nas przekonało”. Odnosi się do brytyjskiego turysty.
„Wszędzie, gdzie dziś spojrzysz, płynie fala protekcjonistycznych nastrojów. Ale to nie jest to, co widzisz ”- powiedział hotelarz Jacek Legendzievich
Krakowska Izba Turystyki opublikowała pod koniec marca wyniki badania turystów w regionie: 88% z nich dotknęło duże rezygnacje ze świadczonych usług. Zaraz za nimi Amerykanie i Kanadyjczycy, jako pierwsi wycofali się Francuzi. Liczba zorganizowanych grup prowadzonych zazwyczaj przez właściciela Jordan Group Jacka Legendseva, w tym kilka hoteli w Krakowie, sięga prawie 100%.
Powinieneś przeczytać 58,24% tego artykułu. Poniższe są tylko dla subskrybentów.
„Guru mediów społecznościowych. Bardzo upada. Wolny fanatyk kawy. Entuzjasta telewizji. Gracz. Miłośnik internetu. Nieskrępowany wichrzyciel.”
More Stories
Euro 2024: Holandia od tyłu pokonała Polskę w finale grupy C przeciwko Francji
W Polsce protest przeciwko wykorzystaniu sztucznej inteligencji w radiu
Polska zabiega o czasowe zawieszenie praw azylowych z UE