Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Test Ninebot by Segway D18E: skuter elektryczny na krótkie wycieczki

Test Ninebot by Segway D18E: skuter elektryczny na krótkie wycieczki

Regularny gracz szybko odkryje podobieństwa między Ninebot D18E a jego kuzynami, takimi jak Xiaomi Mi Electric Scooter 3. Jednak D18e oferuje mniej wytrzymały wygląd i więcej kolorów niż jego odpowiednik. Poziom wykończeń jest ogólnie dobry, a plastik wygląda ogólnie dobrej jakości.

Wał podtrzymujący kierownicę jest jednoczęściowy i nie można go regulować na wysokość. Jeśli nie możesz wybrać idealnej pozycji w zależności od rozmiaru, użytkownicy o wymiarach od 1,60 m do 1,90 m znajdą dobry kompromis. Podest o wymiarach 48 „x 17” zapewnia dużą powierzchnię dla stóp. To sprawia, że ​​znalezienie wygodnej pozycji jest bardzo łatwe. Ninebot D18E posiada certyfikat IPX5, który zapewnia bezproblemową jazdę w deszczową pogodę. Błotniki są wystarczająco szerokie, aby prawidłowo wykonywać swoją pracę.

Kierownica o szerokości 48 cm zapewnia dobre wsparcie. Stabilność jest dobra, choć ta ostatnia jest w dużej mierze zasługą większych kół – jak na hulajnogę elektryczną – które mają 10 cali długości. Guma pokrywająca kierownicę zapewnia dobry chwyt na kierownicy. Dźwignia hamulca znajduje się po lewej stronie, a pedał przyspieszenia jest obsługiwany kciukiem prawej ręki. Ten ostatni prezentuje dość satysfakcjonującą i subtelną reakcję.

Na pewno wygląda inaczej, ale wyświetlacz Ninebot D18E na mostku jest identyczny z tym, jaki oferuje Xiaomi na swoich elektrycznych hulajnogach. Wyświetla zwykłe informacje: aktualna prędkość, tryb jazdy, poziom naładowania baterii i pozycja reflektorów. Jeden przycisk służy do uruchamiania urządzenia i sterowania ekranem. Krótkie naciśnięcie tego przycisku, gdy hulajnoga jest na drodze, włącza przednie i tylne światła. Wystarczająca ilość światła zapewniająca widoczność, ale niewystarczająca ilość oświetlenia drogi przed nami.

Kilka funkcji, które znajdują się bezpośrednio na chińskim skuterze, można również znaleźć w aplikacji Segway-Ninebot. Uzupełnieniem są ciekawe informacje, takie jak dokładny poziom naładowania baterii, przebyty dystans oraz dystans, który można jeszcze pokonać. Aplikacja pozwala również dostosować siłę odzyskiwania energii, a tym samym siłę hamowania magnetycznego.

Ninebot by Segway D18E może być bardziej sympatyczny wizualnie niż jego odpowiedniki Xiaomi, ale mimo to jest równie ograniczony pod względem składania. Wał składa się w kierunku powierzchni dzięki łatwemu w obsłudze podwójnemu mechanizmowi zabezpieczającemu. Dzwonek działa wtedy jak hak do mocowania kierownicy do tylnego błotnika. Zestaw po złożeniu pozostaje niewygodny na końcu, uchwyty nie są składane, a maszyna utrzymuje określoną wysokość. Na pewno nie jest to w tej chwili najwydajniejszy model hulajnogi.

Ze skalą 14,8 kg Ninebot D18E jest cięższy niż większość skuterów elektrycznych w swojej klasie. Pozostaje to ciężar, z którym dorosły może sobie poradzić bez większych problemów, pokonując kilka stopni, a nawet wspinając się na dwa lub trzy piętra. Zwróć uwagę, że 10-calowe koła dają serii Ninebot D znaczną przewagę nad ich kuzynami Xiaomi, ponieważ po złożeniu można je zwinąć na przednie koło, trzymając je za kierownicę. Zainteresuje to użytkowników transportu publicznego.

Francuskie prawo wymaga, aby skutery elektryczne miały ograniczenie prędkości do 25 km/h. Ninebot D18E oczywiście spełnia to, zwłaszcza że jego silnik o mocy 250 W nie pozwoliłby mu działać szybciej, gdyby chciał. Chińska maszyna oferuje trzy tryby jazdy, z których jeden ogranicza prędkość do prędkości pieszego, umożliwiając spokojną jazdę w strefach dla pieszych, gdzie jest to dozwolone.

Bez anemii D18E nie jest najszybszą hulajnogą elektryczną. Jego przyspieszenie nie daje się złapać, żeby było naprawdę fajnie w mieście. Osiągnięcie maksymalnej prędkości od startu na płaskim terenie zajmuje jeszcze 7 sekund. Czasy są trochę słabe i po raz kolejny silnikowi brakuje soku.

Z drugiej strony byliśmy mile zaskoczeni tym, jak dobrze Ninebot D18E poradził sobie od pierwszego do ostatniego kilometra. Kosztuje go to również jego wytrzymałość, jak zobaczymy poniżej. Trzeba przyznać, że moment obrotowy opracowany przez chiński silnik skutera nie jest brutalny i pokazuje swoje granice na stromych wzniesieniach, gdzie prędkość spada do około 15 do 17 km/h dla kierowcy 65 kg. Ale nie psuje się przez kilometry. Na szczęście mówimy.

Nie jest najbardziej żywy, ale Ninebot-Segway D18E jest bardzo wygodny i dokładny na swoich torach. Wybór pompowanych kół 10″ jest interesujący ze względu na brak systemów zawieszenia, które w jak największym stopniu pochłaniają nierówności drogi. Trzymanie się drogi jest również doskonałe. Duże koła ułatwiają również wyprzedzanie elementów bez konieczności podnoszenia całej przedniej części. Silnik jest zgrabnie umieszczony z przodu, ułatwiając poruszanie się po pasach. Z drugiej strony start na mokrym lub kamienistym podłożu może spowodować lekki poślizg. Jest to rzadkością ze względu na niską moc silnika.

W przeciwieństwie do sprzętu Xiaomi, seria D firmy Ninebot postawiła na hamulce bębnowe. Wariant, który najprawdopodobniej można wytłumaczyć kwestią kosztów. Hamowaniu brakuje precyzji i dokładności w porównaniu z dobrze wykonanym hamulcem tarczowym. Całkowite zatrzymanie strzelania z D18E z pełną prędkością zajmuje 5 metrów.

READ  Na zdjęciach niesamowity wybuch aktywności jednej z najdziwniejszych komet w Układzie Słonecznym