Głodni Wiedzy

Informacje o Polsce. Wybierz tematy, o których chcesz dowiedzieć się więcej

Donald Trump liczył na 2022 przed wyborami prezydenckimi w 2024, zaczyna się źle

Donald Trump liczył na 2022 przed wyborami prezydenckimi w 2024, zaczyna się źle

Kevin Lamarck przez Reuters

Trump chciał, aby rok 2022 oznaczał jego polityczny renesans. Zaczyna się słabo (ilustracja, wrzesień 2017).

USA – Miałem nadzieję wykorzystać ten rok jako smaczną ucztę w 2024 roku, ale miał zły początek. Po roku 2021, który go zaznaczył Wyjście – częściowo ograniczona ręka i stopa – z Białego Domu po Prezydenckie zwycięstwo Joe BidenaDonald Trump celował w 2022, aby rozpocząć swój powrót na arenę polityczną.

Wybory śródokresowe, które odbędą się w listopadzie i pozwolą Amerykanom głosować za utrzymaniem lub odnowieniem 435 wybranych członków Izby Reprezentantów, jednej trzeciej ze 100 senatorów i jednej trzeciej ze 100 senatorów, są już test — i potencjalny punkt wyjścia — dla pierwszego. Prezydent.

zwłaszcza, że Z Demokratami nie jest dobrze: Biden jest wyjątkowo pogrążony w sondażach pomimo wielu wydarzeń gospodarczych i wskaźników wskazujących na zielono, więc jego partia jest zaniepokojona utratą niewielkiej większości w Izbie i Senacie w listopadowym głosowaniu. Potem widzimy Bidena sparaliżowanego do końca swojej kadencji… i przegranego w wyborach prezydenckich w 2024 roku.

Jeśli do niedawna Republikanie pozostawali zjednoczeni za Donaldem Trumpem, a tym samym przedstawiali dobre perspektywy w nadchodzących wyborach, to ten konserwatywny blok zaczyna się rozpadać. A była gwiazda telewizji reality ma do tego jeszcze osobiste niepowodzenia. Co trzyma potencjalną rampę startową w nadziei na pozostawienie pudełek w Gabinecie Owalnym?

Atak Kapitolu

Dossier, które pojawiło się jeszcze przed opuszczeniem Białego Domu i które przyniosło mu drugi proces impeachmentu za „podżeganie do buntu”, atak z 6 stycznia 2021 r. na Kapitol, wydaje się, że Trump nieco bardziej pogrążył się, gdy posunął się do przodu. I z biegiem czasu.

Parlamentarne śledztwo w tej sprawie ujawnia nieodparte elementy z dnia na dzień i powoli, ale pewnie maluje obraz prezydenta gotowego zrobić wszystko, aby utrzymać się przy władzy: projekt dekretu nakazującego wojsku przejęcie maszyn wyborczych, umyślnie podarte dokumenty …

Na spotkaniu w Teksasie pod koniec stycznia, drugim od 15 dni, Trump nie pomógł swojej sprawie, wzbudzając niepokój nawet we własnej partii. „Jeśli weźmiesz udział (w 2024 r., Uwaga redaktora) i wygrał, tych, którzy wydarzyli się 6 stycznia, będziemy traktować sprawiedliwie” – powiedział o swoich zwolennikach, którzy najechali Kapitol. Posunął się nawet do zapewnienia, że ​​rozważy udzielenie im prezydenckiego ułaskawienia, aby uniknąć więzienia lub przekonanie.

READ  Odnośnie. Wojna między Izraelem a Hamasem: „Nie ma możliwości” zawieszenia broni w Gazie dla Joe Bidena

Coś, co obraża nawet jego najbliższych sojuszników, jak ultrakonserwatywna Lindsey Graham. Senator szybko określił te rzekome obietnice amnestii jako „niewłaściwe”. Wkrótce sprzeciwił się temu Mitch McConnell, przywódca republikanów w Senacie. Powiedział: „To była brutalna rebelia, której celem było zapobieżenie przeniesieniu władzy między jedną administracją a drugą po legalnych wyborach”. (Wideo poniżej).

Mitch McConnell nie wypowiada się w imieniu partii i nie reprezentuje poglądów większości jej wyborców. Trump natychmiast odpowiedział: „Nie zrobił nic, by walczyć o swoich wyborców i zapobiec największemu oszustwo wyborczemu w historii Ameryki”. Nigdy wcześniej nie widziano rozmowy byłego prezydenta z liderem Senatu, szczególnie zwraca uwagę publiczna stacja radiowa NPR.

Podział wśród Republikanów

Inne wypowiedzi nadal ujawniają napięcia między konserwatystami. Kilka dni po tym spotkaniu nadeszła zwłaszcza kolej byłego wiceprezydenta USA, który zbuntował się przeciwko Trumpowi. Podczas przemówienia na Florydzie Mike Pence odrzucił zarzuty byłego prezydenta Republikanów, który powiedział, że jako wiceprezydent mógł zapobiec ratyfikacji zwycięstwa Joe Bidena przez wybranych urzędników 6 stycznia 2021 r.

W rzadkich, stanowczych oświadczeniach powiedział: „Prezydent Trump powiedział, że mam prawo wycofać się z wyborów, ale prezydent Trump się myli”. „I szczerze mówiąc, nie ma mniej amerykańskiego pomysłu niż pomysł, że tylko jedna osoba może wybrać prezydenta” – powiedział.

Nie moglibyśmy być bardziej lojalni wobec Donalda Trumpa, kiedy był u władzy, Mike Pence faktycznie sprzeciwiał się swojemu szefowi, ale nigdy bezpośrednio. A fakt, że sam nie wykluczył startu do Białego Domu, nawet w obliczu byłego szefa, potwierdza wszystko.

Wielu wybranych Republikanów również zgadza się z tą krytyką i od tygodni pracuje razem z Demokratami nad projektem ustawy, która zapobiegnie pogorszeniu wyników wyborów lub ponownemu powtórzeniu się takiego bazaru wyborczego.

READ  Maroko i Izrael otworzą wzajemne ambasady

Duchy krzesła

Wszystko to bez uwzględnienia innych spraw związanych z prezydenturą Trumpa. Jak wysoce wątpliwe zarządzanie oficjalnymi dokumentami przez byłą głowę państwa, które od kilku tygodni jest przedmiotem wielu śledztw. Były prezydent wielokrotnie był oskarżany o umyślne zaniedbywanie niektórych swoich dokumentów przed przekazaniem ich, choć obowiązkowym od ustawy z 1978 r., do amerykańskich archiwów narodowych.

Ta agencja federalna musiała nawet udać się na Florydę, aby zebrać piętnaście pudeł dokumentów, które Donald Trump zabrał ze sobą, gdy opuszczał Waszyngton w styczniu 2021 roku. W tych pudłach listy od Baracka Obamy i przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, mapy Stanów stany, które były przedmiotem gorącej wymiany zdań z US Weather Service, ale także, według Washington Postwiele dokumentów oznaczono jako „tajna obrona”.

Archiwa Narodowe ujawniły również, że były przywódca miał zwyczaj niszczenia niektórych dokumentów z jego pracy, co jest kolejną praktyką, która narusza prawo z 1978 r. Arkusze dokumentów wysłane do archiwów zostały „wklejone taśmą” przez „urzędników administracji Białego Domu”. inni odeszli tak, jak są, na temat tego, co mówią. E-maile, listy i inne dokumenty biznesowe należy wysyłać do agencji odpowiedzialnej za ich przechowywanie.

Wisienka na torcie, dziennikarka z New York Times Zapewnił w nadchodzącej książce, że personel Białego Domu regularnie odkrywał paczki dokumentów zatykające toalety i podejrzewał prezydenta o chęć pozbycia się dokumentów. (fragment powyżej).

Problemy prawne i technologiczne

Dla Donalda Trumpa nie ma wątpliwości, że te różne kwestie to nic innego jak „polowanie na czarownice”, jedno z jego ulubionych wyrażeń w obliczu wielu oskarżeń leżących na jego plecach. Ich cel? Twierdzi, że odwraca to uwagę „od strasznej sytuacji, w której administracja Bidena zalała nasz kraj”. Jednak nie tylko parlamentarne komisje śledcze i instytucje państwowe sprawiają, że początek 2022 r. jest mniej przyjemnym doświadczeniem, niż się spodziewano. Na początku lutego jego długoletnia firma księgowa pozwoliła mu odejść, twierdząc, że sprawozdania finansowe, które przedstawił dziesięć lat temu, są niewiarygodne.

READ  Do Kijowa przybył francuski minister ds. sił zbrojnych Sebastien Licorne

I tak grupa nie chciała już mieć nic wspólnego z Trump Organization, która jest przedmiotem kilku śledztw: możliwego uchylania się od płacenia podatków w całym stanie Nowy Jork i innego, przestępczego, kierowanego przez prokuratora generalnego z Manhattanu. bardzo ogólne problemy prawne, Trumpowi i jego dwóm synom nakazano 17 lutego stawić się tam w charakterze świadkówco komplikuje ewentualny drugi wyścig do Białego Domu, co do którego zainteresowana strona pozostawia jak najwięcej wątpliwości.

Nawet jego projekty rozpoczęte na politycznej emeryturze nie były na szczycie. Zanim jej sieć społecznościowa będzie w pełni funkcjonalna, minie kilka tygodni. Osoba, która nadal jest zbanowana na Twitterze i Facebooku, chciała w styczniu uruchomić swoją platformę „TRUTH Social” (pierwszy wspomniany termin, listopad 2021 r., był niemożliwy do dotrzymania). Kilku użytkowników mogło pobrać aplikację w poniedziałek 21 lutego przez kilka godzin, ale nie wszyscy Amerykanie, którzy chcą to zrobić, będą mogli z niej korzystać przed końcem marca.

Jeśli „PRAWDA Social” obiecuje usunąć wszelką cenzurę, aby zrobić miejsce dla „prawdy”, aplikacja musi zrobić wszystko, aby znaleźć sposób na odpowiednią modyfikację jej zawartości na tyle, aby była zgodna z zasadami Apple, Google lub ponownie z Amazon i pobieranie jest nie jest zablokowany dla większości użytkowników smartfonów. Podobnie jak w przypadku Parlera, gdzie wielu fanów Trumpa omawiało teorie spiskowe, białą supremację i inne ekstremalne tematy.

Zanim więc Donald Trump w pojedynkę wywoła falę konserwatystów, która zakłóci wybory w połowie kadencji i jego interwencję w wyścigu prezydenckim w 2024 r., wciąż pozostaje wiele do zrobienia.

Zobacz także na The HuffPost: Po roku na stanowisku Biden zdaje sobie sprawę z „frustracji kraju” i domaga się cierpliwości